Do "Tell Me Softly" miała przysiąść tuż po napisaniu "Mojej winy" (miała wówczas 19 lat), ale popularność historii miłosnej Nicka i Noah zmieniła jej plany i wpierw Mercedes Ron ukończyła słynną "Trylogię Winnych". Opowieść o Cami i braciach Di Bianco ostatecznie jednak powstała, a niedawno trafiła nawet na półki naszych księgarń.
Uwielbiam tę historię. Rozdziera serce, a końcówka jest naprawdę smutna - przyznała Mercedes Ron w wywiadzie dla ESKI.
W "Tell Me Softly" mamy do czynienia z trójkątem miłosnym praz motywami "friends to lovers" i "friends to enemies to lovers". Oczywiście nie omieszkałam zapytać Mercedes, który z motywów osobiście lubi najbardziej - w końcu to ekspertka od teen dram i młodzieżowych romansów.
Enemies to lovers. Myślę, że wszyscy tak go uwielbiają, bo lubimy patrzeć, jak ten zrzędliwy facet zmienia się dzięki miłości - odparła.
Polecany artykuł:
"Tell Me Softly" to coś w sam raz dla fanek "Pamiętników wampirów"
Główną bohaterką "Tell Me Softly" jest nastolatka imieniem Cami, której życie wywraca się do góry nogami po tym, jak do miasta wracają bracia Di Bianco - jej przyjaciele z dzieciństwa, z którymi poróżnił ją rodzinny dramat.
W oficjalnym opisie fabuły czytamy: Kamila Hamilton miała wszystko pod kontrolą… przynajmniej tak myślała do czasu, gdy bracia Di Bianco znów pojawili się w jej świecie i wywrócili go do góry nogami. Thiago — z którym przeżyła swój pierwszy pocałunek. Taylor — który zawsze stał u jej boku. Ich powrót sprawił, że pozornie doskonałe życie Kami zaczęło chwiać się w posadach. Już nie jest niewinną dziewczyną sprzed lat. Odkąd wyjechali, tak wiele się zmieniło... Czy Kamila oprze się obecności Thiaga? Co się wydarzy, gdy Taylor zacznie patrzeć na nią inaczej niż kiedyś? Czy wszystko ponownie rozpadnie się na tysiąc kawałków?
Dwóch braci i jedna dziewczyna z pewnością budzi u was skojarzenia z "Pamiętnikami wampirów" - i nie bez przyczyny. Mercedes Ron zdradziła mi bowiem, że historia Kami i braci Di Bianco była silnie inspirowana kultowym trójkątem miłosnym pomiędzy Eleną Gilbert i braćmi Salvatore.
"Tell Me Softly" było inspirowane "Pamiętnikami wampirów". Nie jest to oczywiście książka fantasy, ale podobał mi się pomysł dwóch braci zakochanych w tej samej dziewczynie. To jest takie połączenie "Pamiętników wampirów" i "Gilmore Girls" - przyznała.
Zdradziła mi również, że zawsze była Team Damon (a w "Tego lata stałam się piękna" Team Conrad), bo ma słabość do bad boyów. "Coś jest z nami nie tak, bo zawsze wybieramy bad boyów" - skwitowała. Dlatego też pisząc "Tell Me Softly" wiedziała, że jeden z braci będzie cieszył się znacznie większą popularnością wśród czytelniczek (choć uwielbia obu).
No jest tu bad boy, a ludzie ich lubią. Nie wiem czemu, ale sama ich uwielbiam. Ale myślę, że obaj bracia mają w sobie coś z bad boya. Nawet Taylor. To nie jest tylko "od przyjaciół do kochanków". To ciekawy bohater z silnym charakterem. Największym wyzwaniem dla mnie było sprawić, by czytelnicy zakochali się w obu braciach i nie potrafili wybrać.
Pełną rozmowę z Mercedes Ron znajdziecie w załączonym materiale wideo, a książka "Tell Me Softly" dostępna jest już w księgarniach. W grudniu w Prime Video zadebiutuje zaś film na jej podstawie.
Polecany artykuł:
 
		                 
                  
 
             
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
         
            
        