Losy Harry'ego i Meghan to zdecydowanie historia, która sprawdziłaby się na ekranie. Zwłaszcza że ich wystąpienie z rodziny królewskiej nie obyło się bez kontrowersji, a opinia publiczna zawrzała, gdy na początku marca 2021 roku małżonkowie udzielili obszernego wywiadu Oprah Winfrey. Meghan wyjawiła w nim m.in., że miała problemy ze zdrowiem psychicznym ze względu na nagonkę, jaką urządziła na nią prasa, mówiła, że nie otrzymała odpowiedniego wsparcia medycznego, zarzuciła również członkom rodziny królewskiej wygłaszanie rasistowskich uwag w stosunku do koloru skóry pierwszego dziecka pary.
Kontrowersje z Meghan i Harrym ujrzą światło dzienne w serialu? Twórcy The Crown komentują
Cała ta sytuacja mocno zainteresowała również fanów ukazującego się na Netfliksie serialu The Crown, który opowiada o panowaniu Elżbiety II. Fabuła serialu rozpoczyna się w 1947, gdy - wtedy jeszcze - księżna Elżbieta wychodzi za mąż za Philipa Mountbattena. Twórcy The Crown nie stronią od trudnych i kontrowersyjnych tematów i kilkukrotnie ukazywali bardziej mroczną stronę brytyjskiej rodziny królewskiej. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się czwarty sezon serialu, który w dużym stopniu skupiał się na księżnej Dianie. Twórcy serialu postanowili pokazać kulisy jej małżeństwa z Karolem, jego rozpadu, a także problemów psychicznych, z którymi mierzyła się księżna. Fani serialu, którzy liczyli, że w podobny sposób w The Crown zostaną pokazane losy Harry'ego i Meghan, niestety będą rozczarowani.
Jak podaje serwis digitalspy.com, producentka serialu The Crown udzieliła wywiadu magazynowi Broadcast, w którym ujawniła dokładne plany odnośnie do przyszłości serialu. Jak wyjaśniła, jego showrunner, Peter Morgan, nie planuje przedstawiać w The Crown wydarzeń, które wydarzyły się później niż na początku lat dwutysięcznych. Jego zdaniem pomiędzy danym wydarzeniem, a przedstawieniem go na ekranie powinna minąć przynajmniej dekada, aby można było nabrać do niego perspektywy i odpowiednio je zrozumieć. Serial ma zakończyć się na sześciu sezonach, a słowa producentki serialu oznaczają, że najpóźniejszym wydarzeniem z życia rodziny królewskiej, które mamy szansę zobaczyć w The Crown, jest ślub Kate i Williama, który miał miejsce w 2011 roku.