“Igrzyska śmierci” z kolejnym prequelem? Sam Claflin o powrocie do roli Finnicka

i

Autor: Lionsgate Entertainment “Igrzyska śmierci” z kolejnym prequelem? Sam Claflin o powrocie do roli Finnicka

Popularne serie filmowe

“Igrzyska śmierci” z kolejnym prequelem? Sam Claflin o powrocie do roli Finnicka

Finnick Odair to jedna z najbardziej uwielbianych postaci z uniwersum “Igrzysk Śmierci”. Na fali popularności prequela – tj. “Ballady ptaków i węży” – miłośnicy twórczości Suzanne Collins zaczęli domagać się kolejnych produkcji. A już zwłaszcza tych dotyczących Finnicka i Haymitcha Abernathy’ego. Co na to odtwórca roli najmłodszego zwycięzcy w dziejach?

Sam Claflin chętnie wróci do świata “Igrzysk Śmierci”, ale nie jako Finnick

Podczas gali rozdania nagród Emmy, Sam Claflin udzielił krótkiego wywiadu dziennikarzowi z magazynu Variety. Usłyszał oczywiście pytanie o ewentualny powrót do Panem, w końcu grany przez niego przed laty Finnick wciąż cieszy się nie lada popularnością, zwłaszcza na TikToku. Aktor przyznał otwarcie, że owszem, chętnie, ale jego możliwości są pod tym względem mocno ograniczone.

Nie wiem, czy jest dla mnie miejsce na ewentualny powrót. Jestem teraz za stary.

Szybko znalazł jednak rozwiązanie – skoro mówimy o prequelu; który raczej na pewno miałby nakreślać młodzieńcze lata Finnicka, gdy ten jako 14-latek brał udział w Głodowych Igrzyskach; Claflin mógłby zagrać… jego ojca.

Słyszałem, że ludzie proszą o prequel o Finnicku i powiem wam tak – z chęcią zagrałbym jego ojca – rzucił.

Sam Claflin nie omieszkał przy okazji pochwalić “Ballady ptaków i węży”, a już zwłaszcza obsady z Tomem Blythem i Rachel Zegler na czele.

Oczywiście, że widziałem (film – przyp. red.). Jeśli kochacie serię “Igrzysk Śmierci”, to pokochacie też ten film.

Tom Blyth z “Ballady ptaków i węży” rozkochał w sobie widzów. Gdzie wcześniej zagrał?

“Igrzyska Śmierci” – będą kolejne spin-offy? Reżyser jest na “tak”, ale postawił jeden warunek

Za wszystkie odsłony “Igrzysk Śmierci” (z “Balladą…” włącznie) odpowiadał reżyser Francis Lawrence, który nie kryje swojej miłości do uniwersum wykreowanego przez Suzanne Collins. W rozmowie z Entertainment Weekly zapowiedział, że jest gotów zrealizować kolejne filmy, ale wyłącznie na podstawie twórczości autorki. Nie chce bowiem bawić się w “odcinanie kuponów” – fabuła musiałaby być angażująca i wzbogacać ten świat.

Jeśli Suzanne ma kolejny pomysł, który jej zdaniem pasuje do świata Panem – czy to z nowymi postaciami, czy dobrze nam znanymi, jak Finnick czy Haymitch – byłbym zainteresowany przyjrzeniem się temu i staniem się tego częścią. Ale sam z siebie nie odczuwam potrzeby w stylu: “chcę zrobić Igrzyska Finnicka”. To wspaniała postać, ale jaki temat można by tu podjąć, by sprawić, że będzie to warte zekranizowania? Że będzie ważne? – przyznał.

Na obecną chwilę niestety nie wiemy, czy pisarka planuje dalszą eksplorację Panem, choć coraz częściej krążą pogłoski o ewentualnej kontynuacji “Ballady…”, w której mielibyśmy ujrzeć, jak Coriolanus Snow faktycznie przejmuje władzę i przemienia Igrzyska Śmierci w spektakl, jaki oglądaliśmy w pierwszej odsłonie serii.

QUIZ: Igrzyska Śmierci. Ballada ptaków i węży. Coriolanus Snow - ile wiesz o głównym bohaterze?

Pytanie 1 z 10
Prezydent Snow uwielbia róże...
PREQUEL, SEQUEL, SPIN-OFF… Co to jest? O co w tym chodzi? | To Się Kręci #1