Spotkanie po latach? Proszę bardzo. Gliniarz z Beverly Hills ponownie zaskoczył. Na początku niespodziewanie pojawiła się informacja, że powstaje następna część, a niedługo później potwierdziły się plotki, że do głównej roli wróci Eddie Murphy. Na temat samej fabuły jeszcze nie wiemy nic, ale aktorzy pojawili się już na planie i planowo w 2024 roku mają zagościć na naszych ekranach. Czy kolejny film z popularnej serii ma szansę jeszcze zaskoczyć fanów? Twórcy nie zdradzają wiele, ale widać, że chcą zagrać na naszym sentymencie i zaangażowali w projekt nazwiska z oryginalnej obsady!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Brad Pitt został rzeźbiarzem. Jego prace zaskoczyły wszystkich fanów
Beverly Hills 4 - obsada
W długo wyczekiwanej kontynuacji zobaczymy, poza Murphym, detektywa Rosewooda (Judge Reinhold), sierżanta Taggarta (John Ashton) i Serge'a (Bronson Pinchot). Poza dobrze znanymi twarzami nie zabraknie równiez nowych. Do obsady dołączyli Taylour Paige i Joseph Gordon-Levitt.
Beverly Hills 4 - kiedy premiera?
Film wyprodukuje platforma Netflix, więc premiera odbędzie się na platformie streamingowego giganta. Zdjęcia do produkcji już wystartowały, ale twórcy jeszcze nie zdradzili, kiedy Beverly Hills 4 trafi do serwisu. Mówi się o 2024 roku, ale data nie została oficjalnie potwierdzona.