Dlaczego Margaret wróciła do "The Voice of Poland? Szczere wyznanie wokalistki

2025-11-15 17:41

Mimo że w zaciszu domowych ćwiczeń moja forma wokalna rosła, kiedy wychodziłam na scenę, demony przejmowały moją głowę i już nic nie zostawało po moich ćwiczeniach - wyznała na planie muzycznego talent show Margaret. Artystka zdradziła, że kluczem do zmiany okazało się połączenie pracy nad głosem z pracą nad emocjami.

Dlaczego Margaret  wróciła do The Voice of Poland? Szczere wyznanie wokalistki

i

Autor: fot / Waldemar Kompała, Krystian Szczęsny, Arsen Petrovych / TVP/ Materiały prasowe

Po sześciu latach Margaret wróciła na obrotowy fotel „The Voice of Poland”. W wielu wywiadach artystka podkreśla, że dopiero teraz czuje się w tej roli bardziej kompetentna, ponieważ przez ostatnie lata ciężko pracowała nad sobą - zarówno pod względem zawodowym, jak i osobistym.

The Voice of Poland: Margaret szczerze wyznała, że dopiero teraz czuje się kompetentna w roli trenera. Dlaczego?

Wsparcie psychologiczne zdziałało cuda

Margaret nie tylko wydała dwa albumy, które na nowo nakreśliły jej artystyczną drogę, ale również zdecydowała się na wsparcie psychologiczne, które - jak sama wyznała w jednym z wywiadów - pomogło jej lepiej zrozumieć siebie i odzyskać wewnętrzny spokój.

Podczas nagrań obecnej edycji „The Voice of Poland” artystka przyznała, że regularna praca z psychologiem przełożyła się również na większy spokój, koncentrację i pewność siebie na scenie.

Słuchajcie, sprawdziłam to kombo - nauczyciel śpiewu i psycholog potrafią zdziałać cuda z twoim wokalem. Bo to jest połączone - technika z duszą

- wyznała Margaret w materiale wideo, który możecie obejrzeć już teraz.

"Głos jest pierwotną manifestacją duszy"

Poza kamerami trenerka muzycznego talent show TVP2 opowiedziała o swojej drodze do wewnętrznego balansu i o tym, jak emocje wpływają na brzmienie głosu.

Głos jest pierwotną manifestacją duszy. Śpiewanie to wyraz duszy poprzez technikę wokalną - dlatego w moim przypadku tak ważne było, żeby ten progres łączył się z umacnianiem siebie. U mnie 1:1 przekładało się to na moje występy - mimo trenowania głosu, kiedy przychodził stres i wątpliwości, to one przejmowały również mój głos, co było bardzo frustrujące. Mimo że w zaciszu domowych ćwiczeń moja forma wokalna rosła, kiedy wychodziłam na scenę, demony przejmowały moją głowę i już nic nie zostawało po moich ćwiczeniach

- wyznała wokalistka.

Śpiewanie jako forma medytacji

Dziś mówi o tym z dystansem i wdzięcznością, bo właśnie wtedy zrozumiała, że rozwój wokalny i emocjonalny muszą iść w parze.

Dopiero kiedy zadbałam, żeby mój głos nie tylko trenował, ale zaczął też wyrażać siebie, zaczął wypowiadać słowa, które dosłownie grzęzły mi w gardle, zniknęły infekcje gardła, sceniczna pewność siebie zaczęła rosnąć, a ćwiczenia wokalne nie były już tylko suchym śpiewaniem, lecz formą medytacji. U osób wysokoodczuwających - a zazwyczaj tym cechują się artyści - ten balans jest bardzo ważny 

- mówi Margaret. 

Przypomnijmy, że już w najbliższą sobotę o godzinie 20:30 w TVP2 i TVP VOD Margaret, Kuba Badach, Michał Szpak oraz Tomson i Baron będą musieli podjąć decyzję, którzy uczestnicy z ich drużyn pożegnają się z „The Voice of Poland”.

Sonda
Oglądasz "The Voice of Poland"?