UOKiK uderza w operatora Play wysoką karą. Konsumenci odzyskają niesłusznie pobrane opłaty

2025-12-10 9:23

Ponad 108 mln zł kary oraz obowiązek zwrotu nienależnie pobranych opłat – taką decyzję wobec P4, operatora sieci Play, ogłosił UOKiK. Urząd uznał, że mechanizm utraty rabatu za spóźnienie w płatności działał jak bezprawna kara umowna. Spółka ma zmienić praktyki i oddać klientom środki pobrane w wyniku naliczania wyższych rachunków. Decyzja nie jest prawomocna.

ZUS zwiększa dostępność..jpg

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Dłonie osoby trzymającej szary smartfon są w centrum kadru, z prawym kciukiem dotykającym ekranu, co sugeruje interakcję z urządzeniem. Osoba nosi sweter w kolorze jasnoniebieskim lub szaroniebieskim, widoczny w dolnej i prawej części zdjęcia. W tle, po lewej stronie, widać rozmyte okno z białą ramą i niewyraźny zielony element, prawdopodobnie roślinę, umieszczony w szarej wazie lub doniczce.
  • UOKiK nałożył na operatora P4 (Play) ponad 108 mln zł kary za sposób naliczania rabatu za e-fakturę i terminową płatność.
  • W Play nawet minimalne opóźnienie w płatności powodowało utratę rabatu, co UOKiK uznał za niedozwoloną karę umowną.
  • Play ma zwrócić klientom pobrane środki za utracone rabaty od 30 września 2019 r., a obecni klienci, którzy się nie zgłoszą, otrzymają automatyczne zasilenie konta.
  • UOKiK prowadzi również postępowania wobec innych operatorów (m.in. CANAL+, T-Mobile, Orange) w związku z podobnymi praktykami dotyczącymi rabatów.
  • Więcej informacji znajdziesz na eska.pl

Kara dla P4 i zarzuty UOKiK wobec operatora

UOKiK poinformował, że na operatora P4 nałożono ponad 108 mln zł kary oraz obowiązek zwrotu pobranych opłat. Powodem jest sposób naliczania rabatu za e-fakturę i terminową płatność. W Play nawet minimalne opóźnienie w przelewie powodowało jego utratę, co skutkowało wyższym abonamentem w kolejnym miesiącu.

Urząd podkreśla, że „tak skonstruowany rabat działa jak niedozwolona prawnie kara umowna za opóźnienie w płatności”. Wskazano, że przepisy Kodeksu cywilnego dopuszczają jedynie odsetki za opóźnienie, natomiast nakładanie dodatkowych sankcji – takich jak podwyższenie abonamentu – jest sprzeczne z prawem. Decyzja nie jest ostateczna, a spółka może złożyć odwołanie.

Mechanizm rabatów i ich konsekwencje dla klientów

Według UOKiK, P4 od ponad sześciu lat stosuje zasady, które obciążały klientów podwójnie. Aby otrzymać rabat, należało spełnić dwa warunki: wyrazić zgodę na e-fakturę i płacić rachunki w terminie. Nawet niewielkie opóźnienie skutkowało utratą zniżki wynoszącej najczęściej 5 zł za każdą usługę.

W praktyce oznaczało to, że osoby posiadające kilka numerów lub usług mogły zapłacić więcej nawet o 15 czy 25 zł miesięcznie. Utrata rabatu zdarzała się również wtedy, gdy spóźnienie dotyczyło dodatkowych opłat doliczonych do faktury, np. rat za sprzęt czy usług premium. Konsumenci ponosili więc zarówno ustawowe odsetki, jak i wyższy abonament wynikający z utraty zniżki.

Zwroty dla klientów i dalsze działania UOKiK

Prezes Tomasz Chróstny, komentując decyzję, podkreślił: „Promocja nie może mieć podwójnego dna (…) Taki mechanizm narusza prawo i uderza w konsumentów”. W efekcie spółka P4 ma nie tylko zaprzestać stosowania zakwestionowanej praktyki, ale także zwrócić klientom pobrane środki. Zwrot obejmie osoby, które od 30 września 2019 r. korzystały z rabatu, straciły go przez opóźnienie i zapłaciły podwyższoną kwotę.

Po uprawomocnieniu decyzji operator będzie musiał poinformować konsumentów o przysługujących im prawach oraz sposobie otrzymania zwrotu. Jeśli obecni klienci nie zgłoszą się po należne środki, ich konta zostaną automatycznie zasilone odpowiednią kwotą. UOKiK prowadzi również postępowania wobec innych operatorów, m.in. CANAL+, T-Mobile, Orange, Vectra i Multimedia Polska, w związku z podobnymi praktykami dotyczącymi rabatów i terminowości płatności.

Renata Przemyk: Agnieszka Osiecka pochwaliła moją twórczość | Mellina