Sojuszniczy gest i polityczne zaproszenie. Rzecznik Nawrockiego o spotkaniu w Białym Domu

2025-09-04 8:28

Spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie miało wymiar polityczny i symboliczny. Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz potwierdził, że polski przywódca zaprosił amerykańskiego prezydenta do złożenia wizyty w Polsce. Szczególne emocje wywołał przelot myśliwców F-35 nad Białym Domem, odczytany jako hołd dla zmarłego polskiego pilota i dowód bliskich więzi sojuszniczych.

Sojuszniczy gest i polityczne zaproszenie. Rzecznik Nawrockiego o spotkaniu w Białym Domu

i

Autor: PAP/Radek Pietruszka / PAP
  • Prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania w Waszyngtonie zaprosił Donalda Trumpa do Polski.
  • Rzecznik Rafał Leśkiewicz potwierdził, że rozmowa obu przywódców przebiegała w przyjaznej atmosferze.
  • Podczas powitania nad Białym Domem przeleciały samoloty F-35 – gest odczytany jako symbol sojuszu i hołd dla zmarłego polskiego pilota.
  • Wizyta miała zarówno wymiar symboliczny, jak i polityczny, wzmacniając wizerunek Polski jako ważnego partnera USA.
  • Efekty spotkania i ewentualna wizyta Donalda Trumpa w Polsce będą znane w kolejnych miesiącach

Zaproszenie dla prezydenta USA

Podczas wizyty Karola Nawrockiego w Białym Domu padły ważne słowa. Jak ujawnił rzecznik Rafał Leśkiewicz w rozmowie z „Super Expressem”, polski prezydent zaprosił Donalda Trumpa do złożenia wizyty w Polsce. To gest o dużym znaczeniu politycznym, który może otworzyć nowy rozdział w relacjach dwustronnych.

Spotkanie w Gabinecie Owalnym miało przebiegać w dobrej atmosferze i zostało odebrane jako sygnał chęci pogłębiania współpracy polsko-amerykańskiej na najwyższym szczeblu.

Symboliczny przelot myśliwców

W trakcie uroczystego powitania nad Białym Domem przeleciały amerykańskie samoloty F-35. Gest miał wyjątkowy wymiar – był nie tylko potwierdzeniem więzi sojuszniczych, lecz także hołdem dla tragicznie zmarłego polskiego pilota majora Macieja Krakowiana.

Wydarzenie wywołało emocje i zostało odczytane jako mocne potwierdzenie solidarności między Polską a Stanami Zjednoczonymi.

Polsko-amerykański dialog

Wizyta Karola Nawrockiego w Waszyngtonie miała zarówno wymiar symboliczny, jak i praktyczny. Z jednej strony była okazją do pokazania bliskich więzi sojuszniczych, z drugiej – do podkreślenia roli Polski jako istotnego partnera w architekturze bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO.

Najważniejsza deklaracja prezydenta USA - to zapewnienie, że amerykańskie wojska zostają w Polsce, a może ich być nawet jeszcze więcej.

"To ważne słowa, które potwierdzają ponadczasowy charakter naszego sojuszu" - napisał premier Tusk.

Karol Nawrocki za sukces uznał deklarację Donalda Trumpa o pozostaniu wojsk USA w Polsce. Podkreślił, że amerykański przywódca potwierdził swoje słowa na zamkniętej części spotkania:

- Dla prezydenta Trumpa Polska jest wyjątkowym, szczególnym sojusznikiem - powiedział.

Takie emocje studzą jednak eksperci. Profesor Tomasz Płudowski z Uniwersytetu Vizja podkreśla, że sytuacja jest dynamiczna, a liczba wojsk USA nad Wisłą może w przyszłości ulec zmianie:

- Te procesy są płynne - zależne od potrzeb. W związku z tym nie możemy być pewni, że za rok czy za dwa ta sytuacja będzie wyglądała tak, a nie inaczej - stwierdził ekspert. Ale jednocześnie podkreśla, że w tej chwili nie ma zagrożenia, że amerykańskie wojska Polskę opuszczą.

Czy spotkanie przyniesie konkretne decyzje polityczne? O tym przekonamy się w kolejnych miesiącach. Już teraz jednak wydarzenie wzmocniło wizerunek Polski i wysłało sygnał, że Waszyngton traktuje Warszawę jako ważnego sojusznika.

Oprac. Jakub Mazurkiewicz, źródło: Super Express

Quiz. Odpowiedz na pytania z 1. odcinka "Milionerów"!
Pytanie 1 z 20
Ile jest muz według mitologii?
SpeedShow 2025 w Rzeszowie