Putin nie odrzuca amerykańskiego planu? Kreml mówi o „gotowości do rozmów”

2025-12-03 11:33

Kreml zaprzecza doniesieniom, że Władimir Putin odrzucił amerykański plan pokojowy dotyczący Ukrainy. Rzecznik Dmitrij Pieskow twierdzi, że Rosja jest gotowa na dalsze rozmowy, choć nie wszystkie propozycje USA zostały przyjęte. Spotkanie w Moskwie miało charakter roboczy, jednak – jak podkreśla „Der Spiegel” – nie przyniosło przełomu w negocjacjach.

Kreml

i

Autor: Pixabay.com Kreml
  • Kreml zaprzecza odrzuceniu amerykańskiego planu pokojowego dla Ukrainy, twierdząc, że Rosja pozostaje otwarta na dialog.
  • Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował o konstruktywnym charakterze rozmów Władimira Putina z amerykańskim wysłannikiem Steve’em Witkoffem w Moskwie.
  • Szef ukraińskiej grupy negocjacyjnej Rustem Umierow odbył rozmowy w Brukseli i planuje wizytę w USA w celu omówienia dalszych kroków w sprawie rozmów pokojowych.
  • Według „Der Spiegel”, Putin celowo opóźniał spotkanie z amerykańską delegacją, aby podkreślić swoją dominację i utrzymać przewagę negocjacyjną.
  • Więcej informacji znajdziesz na eska.pl

Kreml: „Nie odrzuciliśmy planu pokojowego”

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że Moskwa nie odrzuciła propozycji Stanów Zjednoczonych dotyczącej zakończenia wojny w Ukrainie. – Twierdzenie, że Putin odrzucił plan pokojowy USA, jest nieprawdziwe – powiedział w rozmowie z dziennikarzami, cytowany przez agencję Reutera. Jak dodał, Rosja pozostaje otwarta na dialog i kontynuację rozmów.

Pieskow odniósł się w ten sposób do spotkania prezydenta Władimira Putina z amerykańskim wysłannikiem Steve’em Witkoffem, które odbyło się we wtorek w Moskwie. – Putin zaakceptował pewne elementy, a inne zostały odrzucone, co jest normalne w procesie negocjacji – podkreślił rzecznik.

Według Pieskowa rozmowy miały konstruktywny charakter, a Rosja liczy na dalsze konsultacje. Kreml jednak nie ujawnił szczegółów dotyczących tego, które punkty amerykańskiej propozycji zostały odrzucone.

Ukraińska delegacja w Brukseli i możliwa wizyta w USA

Podczas gdy w Moskwie trwały rozmowy z amerykańską delegacją, szef ukraińskiej grupy negocjacyjnej Rustem Umierow przebywał w Brukseli. Reuters poinformował, że w środę miał on spotkać się z przedstawicielami Unii Europejskiej, a następnie może udać się do Stanów Zjednoczonych, by omówić dalsze kroki w sprawie rozmów pokojowych.

Źródła agencji podają, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, po wizytach w Paryżu i Dublinie, powrócił już do Kijowa. Dyplomatyczna aktywność ukraińskich władz wskazuje, że Kijów nadal szuka poparcia Zachodu dla swojej wizji zakończenia wojny.

We wtorek w Moskwie pojawiła się delegacja z USA, w skład której – oprócz Witkoffa – wszedł także Jared Kushner, zięć Donalda Trumpa. Spotkanie dotyczyło amerykańskiego planu pokojowego dla Ukrainy, ale – jak podkreślają zachodnie media – nie zakończyło się żadnymi konkretnymi ustaleniami.

„Putin gra na czas”. Relacja „Der Spiegel”

Według niemieckiego tygodnika „Der Spiegel” Władimir Putin celowo zwlekał z rozpoczęciem spotkania z Amerykanami, starając się w ten sposób pokazać swoją dominację i utrzymać przewagę negocjacyjną. – Putin celowo grał na zwłokę wobec amerykańskich negocjatorów – napisano w artykule.

Spotkanie na Kremlu rozpoczęło się dopiero późnym wieczorem, po tym jak rosyjski przywódca zakończył wystąpienia na forum bankowym. „Konsultacje trwały ponad pięć godzin. Zakończyły się dopiero po północy. Nie doszło do przełomu. Pokój, mimo wysiłków Amerykanów, nie został osiągnięty” – relacjonuje tygodnik.

Dziennikarze „Der Spiegel” zwrócili uwagę, że dzień przed przyjęciem amerykańskiej delegacji Kreml opublikował nagranie, na którym Putin występuje w mundurze i słucha raportów generałów z frontu. „To nie są gesty pokoju” – oceniła redakcja. Według niemieckich mediów, Rosjanie otrzymali od Amerykanów nie tylko projekt planu pokojowego, ale także cztery inne dokumenty, których treści nie ujawniono.

Polityczna gra bez końca

Jak wskazują eksperci, spotkanie w Moskwie było bardziej politycznym gestem niż realnym krokiem w kierunku zakończenia wojny. Kreml chce pokazać światu, że to Zachód szuka rozmów, a Rosja zachowuje otwartość. Tymczasem, jak zauważa „Der Spiegel”, działania Putina – od wojskowych wystąpień po opóźnianie rozmów – sugerują kontynuację dotychczasowej strategii siły.

Amerykańska delegacja zachowuje optymizm, ale wciąż nie wiadomo, czy zaproponowany plan ma szansę na realizację. Dla Ukrainy i jej sojuszników kluczowe pozostaje jedno: jak długo Putin będzie „gotów do rozmów”, nie zmieniając niczego na froncie.

Express Biedrzyckiej - WSTĘP