Od 2026 roku ceny sprzętu elektronicznego pójdą w górę. Nowa opłata uderzy w kupujących smartfony i laptopy

2025-11-07 6:46

Już od stycznia 2026 roku za nowy telefon, komputer czy telewizor zapłacimy więcej. Ministerstwo Kultury planuje rozszerzyć opłatę reprograficzną na współczesne urządzenia cyfrowe. Choć rząd przekonuje, że nie jest to nowy podatek, ekonomiści ostrzegają, że skutki dla portfeli Polaków będą takie same. Szczegóły poniżej.

Od 2026 roku sprzęt elektroniczny pójdzie w górę. Nowa opłata uderzy w kupujących smartfony i laptopy

i

Autor: Freepik.com

Od 2026 roku droższe smartfony, laptopy i telewizory. Rząd rozszerza opłatę reprograficzną

Już za nieco ponad rok przy zakupie nowego telefonu, laptopa czy telewizora zapłacimy więcej. Choć Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekonuje, że nie chodzi o wprowadzenie nowego podatku, ekonomiści ostrzegają — efektem zmian będzie wzrost cen sprzętu elektronicznego w całym kraju.

Elektronika objęta dodatkową opłatą

Z początkiem 2026 roku ma wejść w życie nowelizacja przepisów dotyczących tzw. opłaty reprograficznej. To danina, która istnieje w polskim prawie od 1994 roku i pierwotnie obejmowała nośniki takie jak kasety, płyty CD czy magnetowidy. Teraz jej zakres zostanie rozszerzony na nowoczesne urządzenia cyfrowe, czyli smartfony, tablety, komputery osobiste i telewizory wyposażone w pamięć wewnętrzną.

Zgodnie z założeniami Ministerstwa Kultury, środki z tej opłaty — szacowane na około 200 mln zł rocznie — mają trafić do organizacji reprezentujących twórców, takich jak ZAiKS. W założeniu ma to stanowić formę rekompensaty za kopiowanie muzyki, filmów czy książek w ramach użytku prywatnego.

Więcej zapłaci konsument

Choć to producenci i importerzy urządzeń zostaną formalnie zobowiązani do zapłaty, eksperci nie mają wątpliwości, że koszt szybko zostanie przeniesiony na klientów. W efekcie nowe ceny sprzętu będą wyższe, nawet jeśli sama opłata nie zostanie wyszczególniona na rachunku.

Dodatkowy koszt ma wynieść 1 proc. wartości urządzenia. Jak podaje Radio Zet, w praktyce oznacza to, że smartfon w cenie 7 500 zł zdrożeje o około 75 zł, a laptop kosztujący 5 000 zł – o 50 zł więcej. Telewizor o wartości 5 100 zł podrożeje o około 51 zł, natomiast za tablet w cenie 1 500 zł zapłacimy mniej więcej 15 zł więcej. Rzeczywiste podwyżki mogą jednak okazać się wyższe, ponieważ sklepy często zaokrąglają ceny w górę, tłumacząc to dodatkowymi kosztami dystrybucji.

Artyści zyskają, klienci stracą

Resort kultury tłumaczy, że zmiana ma wspierać twórców, którzy tracą część dochodów przez nieodpłatne kopiowanie ich utworów. Krytycy tej decyzji zwracają jednak uwagę, że to konsumenci zapłacą za wsparcie artystów, a wyższe ceny mogą przełożyć się na spadek sprzedaży sprzętu elektronicznego.

Co istotne, rząd nie musi wprowadzać nowej ustawy — wystarczy modyfikacja istniejącego rozporządzenia. Dzięki temu zmiany wejdą w życie szybko, a konsumenci nie będą mieli realnego wpływu na ich kształt.

Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: Radio Zet, Infor

RZ czy Ż? Jak napiszesz to słowo?
Pytanie 1 z 35
Jak zapiszesz to słowo?
Alfabet Millera - r jak rozliczenia