Nowy etap śledztwa w sprawie Collegium Humanum. Prokuratura weryfikuje podpisy z zabezpieczonych dokumentów

2025-11-15 11:26

Prokuratura Krajowa potwierdziła, że zabezpieczone w śledztwie dokumenty z podpisami Szymona Hołowni trafią do biegłego, który oceni ich autentyczność. To kolejny krok w szeroko zakrojonym postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości w Collegium Humanum, w tym fałszowania dokumentacji oraz wydawania dyplomów bez przeprowadzenia faktycznego procesu kształcenia.

Absolwent dyplom studia student studenci absolwenci magister licencjat

i

Autor: Pavel Danilyuk/ Pexels.com

Ocena podpisów w śledztwie

Śledztwo dotyczące działalności dawnego Collegium Humanum prowadzi Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Jednym z jego elementów jest analiza dokumentów mających potwierdzać rzekomy przebieg studiów i wystawianych dyplomów.

Jak przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej, prok. Przemysław Nowak, w sprawie pojawiły się podejrzenia fałszowania dokumentów uczelni. – W toku postępowania ustalono, że w Collegium Humanum mogło dochodzić do fałszowania dokumentacji – poinformował, dodając, że konieczne stało się zasięgnięcie opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego.

Dokumenty przekazane z Otwocka

Aby umożliwić porównanie podpisów, Centralne Biuro Antykorupcyjne zwróciło się do Urzędu Miasta Otwocka o dokumenty zawierające oryginalne podpisy Szymona Hołowni. Chodzi m.in. o wnioski o wydanie dowodu osobistego. Informacje o tym pojawiły się wcześniej w mediach.

Choć początkowo urząd odmówił ich przekazania, po decyzji prokuratora wydano je dobrowolnie 13 listopada. – Dokumenty te zostaną wykorzystane przez biegłego przy sporządzaniu opinii – przekazał prok. Nowak, dodając, że jest to standardowa procedura stosowana w podobnych postępowaniach.

Tło sprawy i wątki osobowe

Prokuratura zapewnia, że Szymon Hołownia nie został dotąd przesłuchany ani nie postawiono mu żadnych zarzutów. Wcześniej lider Polski 2050 zapowiedział kroki prawne wobec uczelni za bezprawne wykorzystanie jego danych. Podkreślił, że choć złożył wniosek o przyjęcie, nigdy nie rozpoczął tam studiów. – Nie spędziłem na uczelni ani minuty – mówił w rozmowach z mediami.

Tymczasem prokuratura przygotowuje już akt oskarżenia wobec 29 osób związanych z działalnością Collegium Humanum. Według zapowiedzi prokuratora krajowego Dariusza Korneluka, mogą się w nim znaleźć m.in. były europoseł Ryszard Czarnecki, jego żona oraz prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Prywatna uczelnia miała oferować szybkie kursy MBA oraz inne programy, które umożliwiały zdobycie dyplomów wykorzystywanych do awansu w państwowych spółkach. Jak ustalono, część certyfikatów wystawiano bez faktycznego procesu edukacyjnego, a współpracujące zagraniczne uczelnie nie miały odpowiednich uprawnień. W sprawie zatrzymano już kilkadziesiąt osób.

100 dni prezydenta Nawrockiego - KOMENTERY EXTRA