Nie żyje Michael B. Tretow. To on stworzył brzmienie ABBY. Artyści żegnają go we wzruszających słowach

Nie żyje Michael B. Tretow – człowiek, który stworzył brzmienie ABBY

Michael B. Tretow, urodzony w 1944 roku w Norrköping, rozpoczął swoją karierę muzyczną w 1967 roku w Metronome Studios w Sztokholmie. Następnie przez dwa lata pracował w studiach GLN, a w 1978 roku dołączył do Polar Studios – studia nagraniowego zespołu ABBA – gdzie objął stanowisko szefa. Dzięki nieustannym eksperymentom z technikami rejestracji dźwięku odegrał kluczową rolę w ukształtowaniu unikalnego, rozpoznawalnego na całym świecie brzmienia grupy.

Od lat 70. Tretow blisko współpracował z ABBĄ, odpowiadając za realizację dźwięku niemal wszystkich ich kultowych albumów – od Voulez-Vous, przez Super Trouper, aż po Thank You for the Music. Brał również udział w projektach solowych Anni-Frid Lyngstad i Agnethy Fältskog, a także współtworzył muzykę do musicalu Chess. Poza działalnością związaną z zespołem, był autorem licznych jingli i tematów muzycznych dla szwedzkiego radia i telewizji.

Członkowie zespołu ABBA żegnają muzyka

Członkowie ABBY opublikowali w mediach społecznościowych wzruszające słowa pożegnania.

"Mój drogi przyjacielu. Znaczyłeś dla nas czwórki w ABBA więcej niż ktokolwiek inny. Mam nadzieję i wierzę, że czułeś to przez wszystkie lata, które pracowaliśmy razem (i ciągle się śmialiśmy) w studiu. Nasza muzyka żyje dalej, bo to właśnie ty uczyniłeś ją ponadczasową. Byłeś fantastycznym źródłem inspiracji i przynosiłeś nam radość. Byłeś najlepszym inżynierem dźwięku, jakiego świat kiedykolwiek widział" – napisał Benny Andersson.

"Nie można przecenić jego znaczenia dla ABBA. Był pełen ciekawości i zawsze otwarty na nowe ścieżki – czy to najnowsze technologie, czy dźwięk usłyszany gdzieś w przelocie. Gdyby nie jego skrupulatność i talent, nasze utwory nie wybrzmiewałyby dziś tak często. Był ciepłym, hojnym i bliskim przyjacielem. Dziękujemy Ci, Mickie, za wszystkie chwile pełne śmiechu! Dziękujemy, że każdego ranka sprawiałeś, iż pójście do studia było prawdziwą radością!" - dodał Björn Ulvaeus.

Anni-Frid Lyngstad wspominała Michaela Tretowa jako osobę, która wnosiła do zespołu spokój i stabilność. Jak podkreśliła, był dla nich "oparciem i ostoją bezpieczeństwa", a jego "nieustająca kreatywność, ciepło i pozytywna energia" na zawsze pozostaną w jej pamięci. "Dla nas zawsze będziesz częścią brzmienia zespołu ABBA, a jako wspaniały człowiek nigdy nie zostaniesz zapomniany" – dodała.

Z kolei Agnetha Fältskog wyznała, że miała okazję spotkać się z Tretowem kilka tygodni przed jego śmiercią. Choć jego stan zdrowia był już wówczas słaby, nie stracił pogody ducha. "Pozostanie z nami tyle wspaniałych wspomnień. Twoje słowa otuchy podczas nagrań znaczyły dla nas naprawdę wiele. Jesteśmy teraz smutni – odszedł od nas tak utalentowany i wyjątkowy człowiek… Śpij spokojnie, Mickie. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach" – napisała.