Systemowe opóźnienia w latach 2021–2023
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał decyzję zobowiązującą Bank Pekao S.A. do usunięcia skutków naruszeń, w tym do wypłaty rekompensat konsumentom. Postępowanie wszczęto po licznych sygnałach klientów, którzy skarżyli się na brak odpowiedzi w terminach przewidzianych prawem.
Z ustaleń UOKiK wynika, że w latach 2021–2023 bank mógł przekraczać ustawowe terminy na rozpatrzenie reklamacji. Co ważne, nie były to jednostkowe przypadki ani kilkudniowe obsuwy. Urząd podkreślił, że praktyka miała charakter systemowy, a opóźnienia sięgały ponad 60 dni, a w skrajnych sytuacjach nawet ponad roku.
Ile wyniosą rekompensaty i kogo obejmą?
Rekompensaty trafią do klientów, którym w latach 2019–2023 bank nie odpowiedział na reklamację w ustawowym terminie 30 dni. Wysokość wypłat zależy od tego, czy reklamacja została rozpatrzona pozytywnie czy negatywnie oraz od długości przekroczenia terminu.
W przypadku reklamacji uznanych przez bank klienci otrzymają 300 zł albo 600 zł. Jeśli reklamacja została odrzucona, kwoty są wyższe: 1500 zł lub 2500 zł. Osoby, które składały więcej niż jedną reklamację, dostaną jedną rekompensatę – w najwyższej przysługującej im kwocie. Bank Pekao zarezerwował na ten cel prawie 100 mln zł.
Jak i kiedy klienci dostaną pieniądze?
UOKiK wyjaśnia, że procedura ruszy po uprawomocnieniu się decyzji – miesiąc od jej doręczenia bankowi. Następnie Pekao ma trzy miesiące, by poinformować wszystkich uprawnionych klientów o przysługującej im wypłacie. Obecni klienci dostaną wiadomość przez bankowość elektroniczną, aplikację, e-mail lub list, zgodnie z dotychczasowym sposobem kontaktu. Byli klienci otrzymają list na ostatni znany bankowi adres, a informacja zostanie powtórzona jeszcze dwukrotnie.
Aby otrzymać pieniądze, trzeba potwierdzić chęć przyjęcia rekompensaty i podać dane do rozliczeń podatkowych. Na to będzie sześć miesięcy od chwili otrzymania informacji z banku. Wypłaty są opodatkowane, więc przelew nastąpi dopiero po przekazaniu tych danych, a klienci dostaną później PIT-11 do rozliczenia rocznego.
Co istotne, osoby, których reklamacje wcześniej rozpatrzono negatywnie, niezależnie od rekompensaty będą mogły zwrócić się o ponowne rozpatrzenie swojej sprawy. Sam bank w oświadczeniu podkreślił, że decyzja jest wynikiem jego dobrowolnego zobowiązania do działań uzgodnionych z UOKiK, a wszyscy uprawnieni klienci zostaną bezpośrednio poinformowani o przysługujących im prawach.
Zobacz także: Nowa droga w woj. lubelskim za 23 mln zł. Na tę inwestycję czekali mieszkańcy