Los Angeles. Samochód wjechał w tłum. Ponad 20 osób rannych, pięć w stanie krytycznym

• W Los Angeles doszło do tragedii, gdy samochód wjechał w tłum na bulwarze Santa Monica.
• Co najmniej 20 osób zostało rannych, a pięć walczy o życie po tym, jak pojazd uderzył w pieszych.
• Śledztwo ma wyjaśnić, czy był to wypadek, czy celowe działanie, zwłaszcza w kontekście doniesień o strzelaninie i bójce poprzedzającej zdarzenie.

Wstrząsające wieści napłynęły z Los Angeles. W sobotę, 19 lipca, na bulwarze Santa Monica w dzielnicy East Hollywood, doszło do dramatycznego incydentu. Samochód, z nieznanych na razie przyczyn, wjechał w tłum ludzi.

Ponad 20 osób rannych

Jak poinformowała straż pożarna w Los Angeles, w wyniku zdarzenia rannych zostało co najmniej 20 osób. Służby medyczne na miejscu udzielają pomocy poszkodowanym. Według wstępnych informacji, stan co najmniej pięciu osób jest krytyczny.

Do wypadku doszło na popularnym bulwarze Santa Monica, w dzielnicy East Hollywood. Nagrania wideo z miejsca zdarzenia, które pojawiły się w mediach społecznościowych, ukazują dramatyczny obraz – wiele osób leżących na drodze wokół rozbitego, szarego samochodu, który zatrzymał się na chodniku przed klubem muzycznym The Vermont.

Bijatyka i strzelanina przed wypadkiem?

Okoliczności zdarzenia pozostają niejasne. Świadkowie, cytowani przez portal gazety "The U.S. Sun", sugerują, że przed wypadkiem w tłumie doszło do bijatyki i strzelaniny. Miejscowa policja potwierdziła, że otrzymała zgłoszenie o strzałach i bójce z udziałem kilkunastu osób. Prowadzone przez funkcjonariuszy śledztwo ma ustalić, czy to wydarzenie miało jakiś związek z tragedią na bulwarze Santa Monica.

Policja w Los Angeles prowadzi intensywne śledztwo w celu ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku. Na miejscu zdarzenia pracują technicy kryminalistyki, którzy zabezpieczają ślady i przesłuchują świadków.