Media: Nielegalny remont? Spodziewaj się inspektora
Jak donosi „Fakt”, od początku sierpnia inspektorzy pojawiają się niezapowiedzianie w domach i mieszkaniach. Celem jest weryfikacja, czy nie doszło do zmian, które powinny zostać zgłoszone lub zatwierdzone w urzędzie.
Do takich działań zaliczają się m.in. przesuwanie ścian działowych, ingerencja w ściany nośne, wymiana instalacji elektrycznej czy montaż klimatyzatorów bez zgłoszenia.
– Nawet drobna przeróbka, jeśli nie została zgłoszona, może skończyć się wysoką karą – ostrzega „Fakt”. Przykładowo, za niezgłoszone przesunięcie ścianki działowej można otrzymać 15 tys. zł mandatu. Za nielegalne naruszenie ściany nośnej – grzywna może przekroczyć milion złotych.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Co na to urząd?
Główny Urząd Nadzoru Budowlanego zaprzecza medialnym doniesieniom.
- Nie potwierdzamy informacji o planowanej akcji kontrolnej ukierunkowanej na zmiany dokonywane w budynkach mieszkalnych wielorodzinnych przeprowadzanej przez organy nadzoru budowlanego w sposób masowy na terenie całego kraju. Każdy organ nadzoru budowlanego prowadzi działania we własnym zakresie i w oparciu o posiadane zasoby i możliwości, odbywa się to na zasadzie bieżącej obsługi spraw, a nie zmasowanej akcji, która jakoby ruszała od sierpnia - informuje biuro komunikacji GUNB.
Urząd odwołał się także do możliwych kar.
- Kwota ponad 1 miliona złotych, która dotyczy opłaty legalizacyjnej za samowolną budowę, nie ma zastosowania do budynków mieszkalnych. Przy czym samowolną budowę należy rozumieć jako wykonywanie obiektu budowlanego w określonym miejscu, a także odbudowę, rozbudowę, nadbudowę obiektu budowlanego.
Oprac. Jakub Mazurkiewicz, źródło: wp.pl, fakt.pl