Raport GIOŚ o stanie powietrza w Polsce
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska opublikował w piątek, 14 listopada raport podsumowujący ocenę jakości powietrza w Polsce za 2024 rok. Jak przekazała podczas briefingu wicedyrektor Departamentu Monitoringu Środowiska w GIOŚ Barbara Toczko, w ubiegłym roku we wszystkich strefach kraju nie zanotowano przekroczeń norm dla zanieczyszczeń gazowych obecnych w pyle PM10, takich jak dwutlenek siarki, tlenek węgla czy benzen.
Mniej NO₂ w powietrzu. Nowe dane GIOŚ
Podkreśliła, że dla dwutlenku azotu odnotowano w 2024 roku wyraźną poprawę jakości powietrza w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Jak wynika z podsumowania GIOŚ, zmiana ta była szczególnie widoczna w centrach dużych miast, gdzie liczba stref z przekroczeniem średniorocznego dopuszczalnego poziomu NO₂ spadła z czterech w 2023 roku do dwóch rok później. Autorzy raportu wskazali, że przekroczenia miały charakter lokalny i dotyczyły głównie obszarów silnie obciążonych ruchem samochodowym w Krakowie oraz Katowicach.
Toczko zaznaczyła również, że poprawa jakości powietrza pod kątem dwutlenku azotu widoczna jest także w tych lokalizacjach, w których normy nie zostały przekroczone, a systematyczny spadek stężeń tego zanieczyszczenia odnotowywany jest na obszarze praktycznie całej Polski. Jej zdaniem trend ten wynika przede wszystkim z postępującej wymiany samochodów na modele o mniejszej emisji lub pojazdy całkowicie bezemisyjne.
Przekroczenia arsenu – lokalny problem na Dolnym Śląsku
W przypadku arsenu, przekroczenia wystąpiły - podobnie jak w 2023 r. - w dwóch strefach i ponownie miały charakter lokalny. Wystąpiły w Legnicy i na niewielkim obszarze północnej części województwa dolnośląskiego - zaznaczył GIOŚ. Dla ozonu przekroczenia wystąpiły w przypadku trzech stref, dla pyłu zawieszonego PM2,5 były to cztery strefy, a w przypadku pyłu PM10 - pięć stref.
- Pył zawieszony od lat jest punktem uwagi. I tutaj stężenia pyłu zawieszonego w powietrzu w ostatnich latach istotnie się zmniejszyły. Jest to efekt wymiany przede wszystkim źródeł indywidualnego ogrzewania. W roku 2024 sytuacja, jeżeli chodzi o przekroczenia, była trochę mniej korzystna, ale (...) było to spowodowane głównie warunkami meteorologicznymi - powiedziała wiceszefowa departamentu zajmującego się monitoringiem środowiska w GIOŚ.
Dodała, że jakość powietrza w bardzo dużej mierze zależy od tego, jak często m.in. wieje wiatr i pada deszcz.
Benzo(a)piren. Wciąż największy problem
Jak wskazano w raporcie, największą liczbę przekroczeń w 2024 r. zanotowano dla benzo(a)pirenu obecnego w pyle PM10. Poziom docelowy został przekroczony w 21 z 46 stref, czyli dokładnie w tylu samo co w 2023 r. Podobna była również liczba stanowisk pomiarowych – 69 w 2024 r. wobec 68 rok wcześniej. Choć wyniki te są „znacznie lepsze” niż w latach wcześniejszych, GIOŚ podkreśla, że zanieczyszczenie benzo(a)pirenem nadal stanowi w Polsce poważne wyzwanie wymagające konsekwentnych działań naprawczych.
- Ogólnie rzecz biorąc i podsumowując wszystkie zanieczyszczenia, należy powiedzieć, że w 2024 r. było bardzo podobnie jak w 2023 r.- powiedziała Toczko.
Dodała, że działania, takie jak wymiana pieców oraz samochodów na mniej misyjne przynoszą i już przyniosły ogromne skutki, a dane z ostatnich lat oraz te z lat 2000-2001 i wcześniejszych są zupełnie nieporównywalne.
Długofalowy trend poprawy jakości powietrza
- Mówię o 21 strefach z przekroczeniem benzo(a)pirenu, a wtedy mieliśmy przekroczenia - prawie we wszystkich strefach, wtedy mówiliśmy o przekroczeniach w całej Polsce. To było 44, 42 strefy, a od dwóch lat mówimy o połowie z nich. Ten progres jest bardzo, bardzo duży. I to też widać (...) jak z biegiem lat się zmienia i zmniejszają się stężenia zanieczyszczeń - powiedziała przedstawicielka GIOŚ.
Toczko zaznaczyła, że nie ma ani jednego zanieczyszczenia, „dla którego w przebiegu wieloletnim zanotowalibyśmy wzrost stężeń”. We wszystkich przypadkach odnotowano spadek stężeń w powietrzu.
- Poprawa przebiega w różnym tempie, ale w ostatnich latach zrobiliśmy ogromny progres, jeśli chodzi o poprawę jakości powietrza w odniesieniu do pyłu PM10, PM2,5 i benzo(a)pirenu, ale jeszcze długa droga przed nami – wskazała.
Dodała, że potrzebne są dalsze działania, takie jak wymiana pieców oraz aut na bezemisyjne lub niskoemisyjne.
- To dotyczy to przede wszystkim samochodów z silnikiem diesla, które emitują najwięcej tlenków azotu - zwróciła uwagę.
Jak powstają oceny jakości powietrza?
GIOŚ przeprowadził również ocenę jakości powietrza pod kątem ochrony roślin. W 2024 r. na obszarze żadnej z 16 stref nie stwierdzono przekroczeń normatywnych stężeń SO2 i NOX. W odniesieniu do ozonu jedynie strefa dolnośląska uzyskała klasę C (strefa z przekroczeniem), a pozostałe 15 ocenianych stref uzyskało klasę A (strefa bez przekroczenia).
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska jest odpowiedzialny za prowadzenie pomiarów i później na podstawie pomiarów oraz modelowania jest odpowiedzialny za wykonywanie ocen jakości powietrza. Ocena za 2024 r. wykonana została w oparciu o kryteria ustanowione w celu ochrony zdrowia ludzi, obejmowała 12 substancji: dwutlenek siarki (SO2), dwutlenek azotu (NO2), tlenek węgla (CO), benzen (C6H6), ozon (O3), pył zawieszony PM10; ołów (Pb), arsen (As), kadm (Cd), nikiel (Ni) i benzo(a)piren (B(a)P) w pyle zawieszonym PM10 oraz pył zawieszony PM2,5. Ocena wykonana w oparciu o kryteria ustanowione w celu ochrony roślin obejmowała 3 zanieczyszczenia: dwutlenek siarki SO2, tlenki azotu NOX i ozon O3 - wyjaśnił GIOŚ.
Pomiary prowadzone są na 298 stacjach w Polsce.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP