Poranek dla uczniów jadących do szkoły w Darłowie zamienił się w prawdziwy dramat. Zastępczy autobus, którym podróżowali, brał udział w poważnym wypadku. Według wstępnych ustaleń policji, do zdarzenia przyczynił się kierowca samochodu osobowego.
Jak poinformował w rozmowie z Radiem ZET asp. sztab. Tomasz Pruszyński z Komendy Powiatowej Policji w Sławnie, kierujący osobówką na łuku drogi najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków. W efekcie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył bokiem w nadjeżdżający z przeciwka bus. Niesprzyjająca aura i utrzymujące się opady deszczu sprawiły, że nawierzchnia jezdni była bardzo śliska, co mogło przyczynić się do utraty przyczepności.
Akcja ratunkowa i uwięzieni pasażerowie
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Łącznie w zdarzeniu uczestniczyło trzynaście osób. Sytuacja była bardzo poważna, ponieważ dwie osoby zostały zakleszczone w zniszczonych pojazdach. Strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Sławnie musieli wykorzystać narzędzia hydrauliczne, aby uwolnić poszkodowanych i umożliwić udzielenie im pomocy medycznej.
W wyniku zderzenia obrażenia odniosły łącznie cztery osoby.
Co stało się z poszkodowanymi uczniami?
Wszyscy uczestnicy wypadku zostali przebadani przez zespoły ratownictwa medycznego. Jak wynika z przekazanych informacji, ośmioro uczniów po badaniach zostało odebranych z miejsca zdarzenia przez swoich rodziców.
Jeden z pasażerów, na prośbę opiekunów, został przewieziony do szpitala w celu przeprowadzenia dodatkowych, szczegółowych badań. Na miejscu wciąż pracują funkcjonariusze policji, którzy wyjaśniają dokładne okoliczności i przyczyny wypadku. Droga w Grzybnie pozostaje zablokowana, a służby kierują na objazdy.