Afganistan. Aktywistka z Kabulu: to jest jak apokalipsa zombie

i

Autor: Pixabay.com Afganistan. Aktywistka z Kabulu: "to jest jak apokalipsa zombie"

Afganistan. Aktywistka z Kabulu: "To jest jak apokalipsa zombie"

2021-08-25 14:44

W Kabulu ludzie prawie nie wychodzą na zewnątrz - powiedziała agencji AFP 20-letnia aktywistka walcząca o prawa kobiet, prosząca o zachowanie anonimowości. Sytuację w stolicy Afganistanu porównała do "apokalipsy zombie".

Jak podała w środę AFP, niegdyś tętniące życiem ulice Kabulu ucichły. Chaos panuje w okolicach lotniska, gdzie tysiące ludzi gromadzą się, usiłując wydostać się z kraju przed 31 sierpnia. W innych miejscach panuje cisza.

- To jak apokalipsa zombie - stwierdziła aktywistka. - Ludzie prawie nie wychodzą na zewnątrz, a kiedy to robią, spieszą się. Wracają do domu tak szybko, jak mogą. 

Według AFP kobiety, które za czasów poprzedniego rządu coraz chętniej nosiły zachodnie ubrania, prawie nie wychodzą z domów. Wzrosła za to sprzedaż burek.

Prawo talibów powróci

Wielu Afgańczyków obawia się powrotu do brutalnej interpretacji prawa muzułmańskiego, którą wdrożyli talibowie, kiedy rządzili w latach 1996-2001. Tym razem islamiści twierdzą, że zagwarantują kobietom pewne prawa.

Jednak aktywistka, z którą rozmawiała AFP, twierdzi, że nie może wrócić na uniwersytet. Mówi, że twardogłowi nie chcą, aby kobiety uczęszczały na zajęcia, dopóki nie zostanie wprowadzona segregacja studentów według płci.

Bank, w którym pracuje, zabronił jej powrotu, powołując się na obawy o jej bezpieczeństwo.

W Kabulu plakaty reklamowe przedstawiające modelki zostały zniszczone lub zerwane. Nie słychać już muzyki pop, całkowicie zakazanej za czasów poprzednich rządów talibów.

W innych miastach Afganistanu - na razie bez zmian 

Z kolei w mieście Chost na południowym wschodzie Afganistanu, zajętym przez talibów na krótko przed upadkiem Kabulu, bojownicy najwyraźniej przyjęli łagodniejsze podejście.

- Po kilku dniach sytuacja wróciła do normy. Ruch w mieście zwolnił, ale wiele sklepów i małych firm zostało ponownie otwartych – przekazał AFP lokalny pracownik organizacji charytatywnej.

- Chłopcy i dziewczęta chodzą do szkoły jak wcześniej – powiedział i dodał, że talibowie traktują ludzi znacznie łagodniej niż oczekiwano.

W mieście Kunduz, zniszczonym tygodniami walk, mieszkańcy zaczęli odbudowywać swoje sklepy.

- Ale nie domy, ponieważ uciekli i nie wrócili lub nie mają pieniędzy na odbudowę - stwierdził właściciel lokalnej firmy. Dodał, że niektórzy biedniejsi mieszkańcy są tak przerażeni, że przestali kupować owoce, a nawet używać mydła.

Jakie są najważniejsze zasady protokołu dyplomatycznego? Przydadzą się każdemu! [QUIZ]

Pytanie 1 z 11
Precedencja to: