Polska przegra mecz z Estonią. To on będzie głównym winowajcą!

i

Autor: Andrzej Iwanczuk/REPORTER / EAST NEWS

ŻARTOBLIWY POST PRODUCENTA

Polska NA PEWNO przegra mecz z Estonią? To on będzie głównym winowajcą!

2024-03-19 13:50

Mecz o być albo nie być na Euro2024 w Niemczech. Kolejny raz reprezentacja Polski w piłkę nożną do ostatniej chwili walczy o grę na mistrzostwach. Najpierw zmierzy się z Estonią na stadionie w Warszawie a później na wyjeździe ze zwycięzcą starcia Walia vs Finlandia. Internauci żartują, że szanse na pokonanie pierwszej przeszkody, czyli reprezentantów Estonii znacznie zmalała. Powód? Poznajcie szczegóły już teraz.

Spis treści

  1. Polska przegra z Estonią - o co chodzi?

Wiadomo, co co się musi stać, żeby Polska awansowała na Euro 2024. Zadanie nie jest łatwe, ale piłkarze reprezentacji Polski sami pokrzyżowali sobie plany. Na start eliminacji, w debiucie Fernando Santosa, przegrali wynikiem 3:1 z Czechami. Później pokonali Albanię, a następnie stracili kontrolę w meczu z Mołdawią przegrywając ostatecznie 2:3. Później przyszło niełatwe zwycięstwo z Wyspami Owczymi. Pierwszą bramkę w meczu zdobył Robert Lewandowski dopiero w 73. minucie. Polacy nie pokazali się z dobrej strony grając w rewanżu w Tiranie z Albanią. Przegrali 2:0 i szanse na awans znacznie się zmniejszyły. W siódmej kolejce pokonali Wyspy Owcze, ale na ostatniej prostej, czyli w meczu z Mołdawią i Czechami zdobyli jedynie dwa punkty. To nie wystarczyło i musieliśmy liczyć na zwycięstwo Mołdawii z Czechami. Finalnie Polska zajęła 3. miejsce, ale za sprawą wysokiego miejsca w dywizji Ligi Narodów dostała się do baraży. Teraz - pierwszym celem pokonanie Estonii, co po wpisie znanego producenta muzycznego zrobiło znacznie trudniejsze.

Mecze reprezentacji Polski 2024 - kiedy i z kim gra Polska w piłkę nożną? [TERMINARZ]

Lewandowski zaskoczony pytaniem dziennikarza. Tego nie mógł się spodziewać

Polska przegra z Estonią - o co chodzi?

Doskonale pamiętamy przesądy jakimi kierował się Adam Nawałka. Trawa musiała być odpowiednio przycięta, na stołówce musiały być okrągłe stoły, a autobus z zawodnikami na pokładzie nie mógł cofać. Uważał także, że kobieta za kierownicą autobusu przyniesie pecha. Kilka razy domagał się zmiany i często nieskutecznie np. podczas mistrzostw we Francji. Teraz mamy do czynienia z nową fobią. Polska przegra z Estonią i będzie to wina topowego polskiego producenta! Pawbeats, bo o niego chodzi dał znać, że wybiera się na PGE Narodowy w Warszawie i ewidentnie nie jest to dobry znak. Autor kultowego hitu "Euforia" zauważa, że kurs na awans Estonii jest całkiem niezły, a on sam siedząc na trybunach nigdy nie przyniósł szczęścia piłkarskiej reprezentacji Polski. 

Przypomnę, że jeszcze nigdy Polska nie wygrała gdy byłem na trybunach.

Kiedyś, w jednym z komentarzy bardziej zagłębił się w temat bycia złym talizmanem dla reprezentacji Polski. Napisał, że nawet. gdy był dzieckiem w 2001 roku, przyniósł pecha Polsce w meczu ze Szkocją, który ostatecznie zremisowała. Przywołał też pamiętne starcie z Rumunią, przegrane 1:2.

- napisał w mediach społecznościowych. Żartobliwy, ale dość złowróżący post zyskał na popularności, a sami internauci przypominają chociażby jego zdjęcie z przerwy meczu z Mołdawią. Polska wygrywała 2:0, a ostatecznie pechowo przegrała 2:3. 

Kibice w komentarzach zaczęli prosić producenta, by już odpuścił reprezentacji Polski i nie wybierał się na ten mecz. Czy Pawbeats ponownie przyniesie piłkarzom reprezentacji Polski pecha? Czas przełamać klątwę! Ostatecznie przekonamy się oglądając barażowe starcie 21 marca od godziny 20:45.

Dziewczyna Patryka Pedy jest anielską pięknością. Czarnowłosa Konstancja zachwyca!