huskie to singer-songwriterka, której muzyka łączy brzmienie indie popu z osobistymi, szczerymi tekstami. Pisze o emocjach, relacjach i codziennych momentach, które zostają na dłużej. W centrum jej twórczości zawsze jest autentyczność - prostota formy i prawdziwość słów. Pierwsze piosenki pisała jako dziecko, ale długo nie miała odwagi ich pokazać. Z czasem muzyka stała się dla niej sposobem, by mówić o tym, co czuje naprawdę. Jej utwory powstają w domowym zaciszu - przy gitarze, z potrzeby wyrzucenia z siebie emocji, które trudno opisać inaczej niż dźwiękiem. Brzmienie huskie to delikatny, emocjonalny indie pop z wyraźnym wokalem i subtelną produkcją. W swoich tekstach nie szuka wielkich słów - stawia na szczerość i bliskość.
O czym jest debiutancka piosenka?
huskie debiutuje singlem „Nienawidzisz”, w którym opowiada o trudnych do wypowiedzenia na głos emocjach - złości, żalu i potrzebie zamknięcia pewnego rozdziału. O tym, że smutek też jest częścią procesu dojrzewania, ale też o tym, że nie trzeba być głośnym, by zostać usłyszanym. To piosenka napisana z perspektywy kogoś, kto po długim czasie milczenia wreszcie pozwala sobie poczuć wszystko
Napisałam ten utwór rok po moim pierwszym rozstaniu. Długo trzymałam w sobie złość i smutek. Wylewałam je z siebie opisując wszystko co czułam, bez filtra. Wyszło z tego dużo tekstów - w tym “Nienawidzisz”, a perspektywa roku pozwoliła mi odkryć to, że oprócz złamanego serca, byłam też po prostu zła
- mówi huskie.
Muzycznie utwór łączy delikatne, akustyczne brzmienie z subtelną produkcją, w której każdy dźwięk ma swoje miejsce. Głos huskie jest ciepły, bliski i prawdziwy - nieprzefiltrowany, a dzięki temu wyjątkowo szczery. Całość wpisuje się w klimat współczesnego indie popu z wyraźnym songwritingowym charakterem.
To debiut, w którym słychać nie tylko talent, ale i świadomość - artystkę, która wie, co chce powiedzieć i jak chce to zrobić.
Moje teksty są jak strony z pamiętnika, opisują dokładnie to co przeżywam, czuję. Tak naprawdę oddają wszystko co siedzi w mojej głowie. Bardzo cenię w muzyce to, że jest uniwersalna i każdy odbiorca może interpretować ją po swojemu, utożsamiać się z nią
- dodaje artystka.
„Nienawidzisz” to pierwszy krok w muzycznym świecie huskie - artystki, która łączy prostotę, emocje i brzmienie indie popu w coś, co brzmi wyjątkowo naturalnie. To początek historii, która dopiero się rozwija, ale już teraz słychać, że będzie szczera do końca.
Piosenka od 7 listopada 2025 dostępna jest we wszystkich serwisach streamingowych a towarzyszy jej wyjątkowy klip w reżyserii Oli Bodnaruś - artystki, która stworzyła również okładkę premierowego singla.
O huskie
huskie to singer-songwriterka, której muzyka łączy brzmienie indie popu z osobistymi, szczerymi tekstami. Pisze o emocjach, relacjach i codziennych momentach, które zostają na dłużej. W centrum jej twórczości zawsze jest autentyczność - prostota formy i prawdziwość słów.
Pierwsze piosenki pisała jako dziecko, ale długo nie miała odwagi ich pokazać. Z czasem muzyka stała się dla niej sposobem, by mówić o tym, co czuła naprawdę. Jej utwory powstają w domowym zaciszu - przy gitarze, z potrzeby wyrzucenia z siebie emocji, które trudno opisać inaczej niż dźwiękiem.
Brzmienie huskie to delikatny, emocjonalny indie pop z wyraźnym wokalem i subtelną produkcją. W swoich tekstach nie szuka wielkich słów - stawia na szczerość i bliskość. Jej debiutancki singiel „Nienawidzisz” to osobista historia o złości, żalu i o tym, jak z trudnych emocji rodzi się siła. To pierwszy krok artystki, która chce, by jej muzyka była przestrzenią, w której każdy może odnaleźć cząstkę siebie.