Rosalía, znana m.in. z hitów "Despechá", "LA NOCHE DE ANOCHE" czy "Malamente", to jedna z największych śpiewających sensacji z Hiszpanii. Artystce udało się osiągnąć wielki rozgłos i uznanie na całym świecie, czego dowodem są chociażby zdobyte przez nią nagrody Grammy. Piosenkarka ma oddaną rzeszę fanów również w Polsce, gdzie wystąpiła w 2019 roku podczas Open'er Festival. Co więcej - Hiszpanka ma też regularny kontakt z Sarą James, którą zaobserwowała na Instagramie i zaprosiła na scenę podczas jednego z koncertów.
Pisałam z Rosalią i chciałam powiedzieć, że się prawie popłakałam. Nie, ja się chyba naprawdę popłakałam i teraz płaczę, jak o tym myślę. Uwielbiam Rosalię. Jest dla mnie wszystkim. Jest moim światem, moją królową, mogę bić jej pokłony. Kocham ją. Gdy zobaczyłam ją na evencie Coca-Coli w Nowym Jorku, to przecież... Nie popłakałam się, ale miałam łzy w oczach! Powiedziałam tylko, że jestem jej największą fanką i że ją kocham - wyznała nam Sara za kulisami Fryderyków 2023.
Jakie było zdziwienie fanów Rosalíi, gdy ta zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcia z Polski. I to nie z żadnej branżowej imprezy, w towarzystwie innych sław, ale z warszawskiego baru mlecznego, w którym zajadała się kotletem schabowym z ziemniakami i surówkami oraz barszczem i zupą pomidorową. Artystka zamieściła też zdjęcie jednej z taksówek oraz kadr z warszawskiego ZOO. Co sprowadziło ją do naszego kraju? Wielbiciele mają swoje podejrzenia!
Rosalía w Polsce
Post Rosalíi z Warszawy wywołał sensację. Fani zastanawiają się, co tak wielka gwiazda robi w Polsce, gdzie nie ma zaplanowanego żadnego koncertu. Nieoficjalnie mówi się o tym, że Hiszpanka przyleciała do stolicy naszego kraju, by nakręcić tu nowy teledysk. To nie pierwsza taka niespodziewana wizyta międzynarodowej sławy w ostatnim czasie. Rok temu w Warszawie zamieszkała Charli xcx, która kręciła tu film, a wcześniej, na Rondzie ONZ, wideoklip kręciła Paloma Faith. Jak widać, polskie krajobrazy są bardzo inspirujące!