Programy kabaretowe od lat mają w Polsce wierną publiczność, a Polsat tylko podkręca ten trend kolejnymi odsłonami "Kabaretu na żywo. Młodzi i Moralni”. W sobotnie wieczory na scenie lądują świeże skecze, komentarze do bieżących wydarzeń i przymrużone oko do codziennych absurdów, a czasem także do celebryckiego świata.
Najnowszy odcinek idealnie wpisał się w tę konwencję. Kabareciarze postanowili przebrać się za Krzysztofa i Maję Rutkowskich, jedną z najbardziej rozpoznawalnych par w polskim show-biznesie, i przenieśli ich na teren budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Tam, w rozmowach z robotnikami i mieszkańcami, w humorystyczny sposób ścierali się z tematem bogactwa, medialnego wizerunku i stylu życia celebrytów. Widowisko jak zwykle pełne było odwagi, dystansu i żartów także z charakterystycznego wyglądu detektywa, co publiczności wyraźnie się spodobało.
Zobacz też: Krzysztof Rutkowski w tym roku był na granicy śmierci! I to dwa razy
Wyśmiali Krzysztofa Rutkowskiego w kabarecie
W skeczu rozgrywającym się na przyszłym terenie CPK kabareciarze, ucharakteryzowani na Rutkowskich, próbowali zrozumieć fenomen życia "na bogato”, które para tak chętnie prezentuje w sieci. Jedna z kobiet zagadnięta przez "Rutkowskich” przyznała otwarcie, że uwielbia obserwować celebrytów w social mediach, bo kiedyś oglądała "Dynastię”, ale jak stwierdziła "tam była bieda”.
Na tę deklarację szybko odpowiedział miejscowy mężczyzna, który nie owijał w bawełnę:
Najpierw bierzesz to całe bogactwo w kredyt. Potem wmawiasz ludziom, że to jest twoje bogactwo, a potem już followersi płacą za to wszystko, za te kredyty
Kabareciarz grający Krzysztofa Rutkowskiego od razu złapał klimat i po swojemu skomentował:
Widzę, że kolega trochę w temacie
Twórcy nie pominęli też żartów z wyglądu detektywa. Oberwało się jego słynnej fryzurze, którą w skeczu porównano do "sierści dzika”, oraz idealnie białym zębom, od których "aż odbija się światło”. Całość utrzymano w lekkim, przerysowanym tonie, idealnie wpisującym się w styl programu.