Małgorzata Rozenek-Majdan rzadko wypowiada się na temat Dody. Nie oznacza to jednak, że kiedy pojawia się pytanie o wokalistkę, odmawia udzielenia odpowiedzi czy nerwowo reaguje. Udowodniła to w jednym z ostatnich wywiadów. Jako że Rozenek-Majdan jest żoną Radosława Majdana, piłkarza i byłego męża Doroty Rabczewskiej, internauci regularnie porównują ją do piosenkarki. W komentarzach pod postami prowadzącej nową edycję "Królowej przetrwania" można przeczytać, że wręcz upodabnia się ona do dawnej, medialnej miłości małżonka. Już przed laty zapytana w "Ogniu pytań" Plejady, co sądzi o tym, że Małgorzata Rozenek kopiuje jej styl, Doda kąśliwie odpowiedziała, że ma wiele fanek. Teraz to gospodyni programu "Bez kompleksów" zmierzyła się z pytaniem o artystkę. Wybrnęła z klasą?
Rozenek o porównaniach do Dody
Nie jest tajemnicą, że Doda nie ma najlepszych relacji ze swoim byłym mężem, ani jego małżonką. Nie oznacza to jednak, że skaczą sobie one do gardeł. Zapytana w rozmowie z Pompinikiem o porównania do wokalistki Rozenek-Majdan zasugerowała, że takowe nie robią na niej wrażenia i świadczą o braku kreatywności komentujących.
Takie mam poczucie, że porównania pojawiają się wtedy, kiedy ludziom kończy się wyobraźnia. Zupełnie poważnie to nie są jedyne komentarze, które mają w sobie uszczypliwość na mój temat. Jest wiele rzeczy, z którymi się nie zgadzam, a które padają w przestrzeni publicznej. Nie czytam tego na swój temat, ale wiem, że tak jest. (...) Mnie żaden temat nie drażni. Ze mną można rozmawiać o wszystkim. Tylko czasem dziennikarze, mam wrażenie, pytają nie zawsze po to, żeby uzyskać fajną odpowiedź. Ale powiem ci, że wolę rozmawiać na jej temat niż zabiegów - powiedziała.
Rozenek-Majdan dodała, że prywatnie nie jest jednak fanką twórczości Dody.
Nie słuchałam i nie będę słuchać, bo mam w kolejce tak wiele innych wykonawców. (…) Chcę wrócić do słuchania muzyki, choć najbardziej słucham podcastów - podkreśliła.