Beyoncé w hidżabie
Beyoncé chciała skorzystać z okazji, że jest w arabskim kraju i przebrana za muzułmankę poszła na zakupy do galerii handlowej. Nie ma co ukrywać, że w Stanach Zjednoczonych czy krajach europejskich piosenkarka nie może pozwolić sobie na swobodne wyjście do centrum handlowego, ponieważ od razu zostałaby zauważona przez fanów. Ostatnio gwiazda pojechała jednak do Kataru, gdzie wiele kobiet zakrywa się z powodu religii. Beyoncé postanowiła ukryć się za hidżabem i pójść do sklepów w mieście Doha. Mimo stroju, niektórzy i tak zauważyli, że to ona. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia z jej wyjścia do katarskiej galerii. Piosenkarka nie będzie zadowolona, że ją przyłapano. Zdjęcia można znaleźć w galerii.
ZOBACZ TAKŻE: Byłem na koncercie Beyoncé w Londynie. Czy ta trasa koncertowa to porażka? Mam jasny wniosek
Beyoncé i Jay-Z w Katarze
Informacja o tym, że Jay-Z jest w Katarze pojawiła się już kilka dni temu. Dopiero teraz potwierdzono, że Beyoncé jest tam razem z nim. Po co polecieli do tego bogatego kraju na Bliskim Wschodzie? Carterowie mają robić interesy z przedsiębiorstwami z regionu. Potwierdził to Tahnoon bin Zayed Al Nahyan, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Spotkałem się z Shawnem "Jay-Z" Carterem, prezesem Roc Nation, wraz z Jayem Brownem, wiceprezesem, oraz Elbertem O’Nealem Robinsonem Jr., dyrektorem generalnym MarcyPen Capital Partners. Podczas spotkania rozmawialiśmy o przyszłości przemysłu rozrywkowego i przemianach technologicznych napędzanych przez sztuczną inteligencję w tym kluczowym sektorze, a także o znaczeniu zachowania równowagi między innowacjami a ochroną danych i prawami twórców. Omówiliśmy również wysiłki Abu Zabi zmierzające do przekształcenia gospodarki w model oparty na usługach, wspierany przez sztuczną inteligencję i zaawansowane technologie, co dodatkowo wzmacnia pozycję emiratu jako wiodącego światowego ośrodka kultury, kreatywności, turystyki i rozrywki - napisał na Twitterze Tahnoon bin Zayed Al Nahyan.