Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke pokazują, że można się rozstać na pokojowych warunkach, by na pierwszym miejscu zawsze znajdowało się dobro wspólnego dziecka. Para naprzemiennie opiekuje się ukochaną córką. Jak przyznaje znany aktor, nie zawsze jest to łatwe, ale z podobnymi doświadczeniami spotykają się także inni rodzice tworzący tzw. rodziny patchworkowe.
Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke mają córkę
Para poznała się w 2013 roku na planie filmowym, a trzy lata później, w samym środku lata, wzięła ślub. Małżeństwo aktorów szybko stało się jedną z najbardziej rozpoznawalnych par w całej Polsce, a po kolejnych trzech latach powitało na świecie córkę. Urodzona we wrześniu 2019 roku dziewczynka otrzymała na imię Helena. Niestety, związek Stramowskiego i Warnke nie przetrwał ostatecznie próby czasu i zakończył się definitywnie wraz z rozwodem w 2023 roku.
ZOBACZ TEŻ: Dziś jest trenerką w The Voice of Poland, ale ma za sobą trudną przeszłość. BYŁA BEZDOMNA
"Uczymy się rodzicielstwa na nowo"
Mimo rozstania - gwiazdy zaimponowały wielu fanom swoim spokojem i pozostaniem w dobrych stosunkach. Byli małżonkowie podkreślali, że zawsze jest to bardzo ważne dla dobra dzieci. Piotr Stramowski przyznał jednak właśnie, że przystosowywanie się do nowych realiów po rozwodzie wcale nie jest proste, a właściwie - jest trudniejsze, niż mogło się wydawać.
"Te przejścia [między dwoma domami - przyp. red.] są najtrudniejsze. Dzieci muszą się przestawić z innego wychowywania, z innej energii i też sposobu bycia" - powiedział w "Dzień Dobry TVN".
"To jest proces, ale na pewno staramy się, żeby to działało. Nie jest to łatwe, w zasadzie jest to dużo trudniejsze, niż wydawało mi się na początku. Kiedy rozmawiam z rodzicami właśnie z takich rodzin patchworkowych, to słyszę, że mamy podobne odczucia wszyscy. Tak naprawdę uczymy się tego rodzicielstwa trochę na nowo" - wytłumaczył.
