Nagrały wielki świąteczny hit i zniknęły. Po latach wrócą, spełnić ostatnią wolę zmarłej koleżanki

2025-12-15 10:22

Żeńska formacja De Su przed laty nagrała utwór "Kto wie?", który stał się wielkim świątecznym hitem. Zespół został rozwiązany w 2001 roku, jednak ich świąteczna piosenka każdego roku rozbrzmiewa w rozgłośniach radiowych przed świętami. Po latach stagnacji, Daria Druzgała i Beata Kacprzyk pojawiły się razem publicznie i zapowiedziały powrót do nagrywania.

De Su to zespół, który powstał w 1993 roku i na przełomie wieków podbił serca słuchaczy w całej Polsce. Ich melodyjne piosenki, chwytliwe refreny i pozytywna energia sprawiły, że szybko zyskały status jednej z najpopularniejszych formacji popowych w kraju. Grupę stworzyły Małgorzata Pruszyńska, Daria Druzgała, Beata Kacprzyk i Anna Mamczur, które poznały się podczas prac nad musicalem "Metro". Mamczur już w tym samym roku zdecydowała się opuścić zespół. Wokalistki nagrały chórki na płytę zespołu Varius Manx "Elf", a Robert Janson skomponował utwory na ich debiutancki album "De Su", który zdobył status złotej płyty. To właśnie z tego krążka pochodzi jeden z największych hitów grupy "Życie cudem jest". Mimo sukcesów, po kilku latach działalności zespół zawiesił działalność, a jakiś czas później Małgorzata Pruszyńska wraz z Katarzyną Rodowicz reaktywowała zespół pod nazwą 2Su, jednak po nagraniu dwóch singli, które przeszły bez echa, grupa została rozwiązana, a wokalistki wycofały się z życia publicznego.

Zobacz także: To było ostatnie życzenie zmarłej wokalistki De Su. Córka Małgorzaty Pruszyńskiej spełni wolę mamy

GENERACJA Z REAGUJE NA MUZYKĘ LAT 90 - ESKA REAKCJE

De Su wracają po latach. Spełnią ostatnią wolę zmarłej Małgorzaty Pruszyńskiej

Zespół De Su na swoim koncie ma również świąteczny przebój, który do dziś rozbrzmiewa w okresie Bożego Narodzenia. Mowa o pełnej ciepła, nastrojowej piosence - "Kto wie?", która do dziś rozbrzmiewa w rozgłośniach radiowych w okresie świątecznym. Po latach nieobecności w mediach Daria Druzgała i Beata Kacprzyk pojawiły się wspólnie w audycji "Pałac Kultury" Mateusza Szymkowiaka w Radiu RDC, w której opowiedziały o kulisach nagrywania największego hitu. Jak przyznały, w momencie jego nagrywania, nikt nie zakładał, iż będzie to piosenka świąteczna, a one same, nie wiedziały, co będą nagrywać, po prostu weszły do studia, dostały kartki z tekstem i zaśpiewały. We wspomnianej rozmowie, Beata Kacprzyk przyznała, że zespół nie planował zakończenia kariery, nie doszło między nimi również do żadnego konfliktu.

Żadna z nas się nie spodziewała, że ten zespół po prostu kiedyś się rozwiąże. Myślałyśmy, że będziemy ze sobą razem przez całe życie, ale tak się nie stało. Każda z nas weszła na własną ścieżkę życia. Każda z nas próbowała też być po prostu dobrą matką. Mamy dzieci, które były w pewnym momencie priorytetem w naszym życiu - powiedziała Kacprzyk.

Daria Druzgała i Beata Kacprzyk przekazały także informację, która z pewnością ucieszy wszystkich fanów zespołu. Wokalistki postanowiły reaktywować De Su, a impulsem do tego była śmierć Małgorzaty Pruszyńskiej, która zmarła w kwietniu br.

Gosia by sobie tego życzyła, żeby ponownie coś zrobić razem, niestety już w dwuosobowym składzie. Uważam, że ze względu na pamięć, miłość i szacunek do Gosi i ze względu na to, że takie było jej życzenie, powinnyśmy to zrobić. Gosia nawet przed śmiercią miała takie życzenie, żebyśmy się zawiązały. […] Jestem naprawdę przekonana, że Małgosia tym wszystkim reżyseruje z góry. Ona jest teraz w innym wymiarze, cały czas jest z nami gdzieś na przestrzeni duchowej - powiedziała Beata Kacprzyk.