Spis treści
W 2020 roku popularny aktor Michał Koterski opowiedział publicznie o swoim wyjściu z nałogów. Mężczyzna przez lata zmagał się z uzależnieniem nie tylko od papierosów, ale także od alkoholu i narkotyków. Jak mówił, nieocenioną pomoc dali mu bliscy, a siłę odnalazł też w wierze w Boga. Dziś jest zaangażowany na rzecz przeciwdziałania nałogom, w szczególności względem dzieci i młodzieży. Udzielił "Plejadzie" obszernego wywiadu na ten temat.
Michał Koterski o uzależnionych dzieciach. Uderzył w polityków
W rozmowie z dziennikarką wspomnianego portalu 45-letni aktor wyjawił, że chociaż w minionych latach z prośbą o pomoc w działaniach antyużywkowych zwracały się do niego szkoły ponadpodstawowe, coraz częściej spotyka się z przypadkami poważnych uzależnień również wśród młodszych dzieci. Zaniepokojony Koterski podkreśla brak działań ze strony rządzących. Jak zauważył, żaden z kandydatów w minionych wyborach prezydenckich nie odniósł się do tematu walki z chorobą alkoholową.
"Uważam, że to może się skończyć dla nas tragicznie. Coraz więcej dzieciaków nie radzi sobie z emocjami. Mamy największy od lat współczynnik samobójstw i depresji wśród młodzieży. Do tego alkohol i narkotyki są na każdym kroku, na wyciągnięcie ręki. [...] Proszę zauważyć, że podczas wyborów żaden z kandydatów na prezydenta nie stanął za jakimikolwiek rozwiązaniami antyalkoholowymi. Powiedzieli, żeby to się odbywało w wolności, bo nikt nie chce się narażać pijącemu narodowi. To raz. A dwa — wiadomo, że pijący naród to jest ogłupiony naród, a ogłupionym narodem jest łatwiej manipulować" - powiedział pesymistycznie.
"Rząd w ogóle nie wspiera tych inicjatyw, nie ma w ogóle kampanii, nie ma uświadamiania. Dzieciaki po spotkaniach dziękują, bo nikt im nie mówi o konsekwencjach picia czy brania. Nie każdy musi być od razu alkoholikiem, ale młodzi ludzie powinni mieć świadomość tych konsekwencji, a nie tylko widzieć ładne reklamy alkoholu ze swoimi idolami w rolach głównych" - dodał.
Koterski ostro o celebrytach w reklamach alkoholu. Padły nazwiska
Do tematu publicznych autorytetów występujących w reklamach wysokoprocentowych produktów aktor również odniósł się jednoznacznie. Jak ocenił, zwykle są to osoby, które widzom kojarzą się wyłącznie pozytywnie, by w ten sposób uwiarygodnić promowany napój i zachęcić ludzi do jego kupna oraz spożycia. Dlaczego gwiazdy - w tym te wymienione przez Koterskiego z nazwiska - decydują się na takie współprace? Według aktora, głównym czynnikiem są niemałe pieniądze, a być może również nieświadomość skali problemu.
"Od 22:00 do późnych godzin nocnych non stop są reklamy alkoholu. Reklama za reklamą. Mało tego, bardzo znany w całej Polsce sklep też promuje alkohol i non stop kusi promocjami osiem piw w cenie czterech itp. Ale to, co jest w tym najgorsze: zatrudnia się do tego ludzi, którzy niestety kojarzą się z samymi pozytywnymi emocjami. Tu mogę wymieniać Adama Małysza, Krzysztofa Hołowczyca, Adasia Woronowicza. [...] Kiedy oni trzymają alkohol w ręku, to nie może w tym być nic złego, bo przecież są tak fantastyczni, są tak wiarygodni, są autorytetami, jak sama pani powiedziała. Jestem nawet w stanie ich zrozumieć, bo to są przeogromne pieniądze i wielu z nich mogą skusić, może nie mają świadomości, w czym tak naprawdę uczestniczą" - zastanawia się.
Ogólnopolski Telefon Zaufania Uzależnienia jest bezpłatny i czynny codziennie w godzinach 16:00-21:00: 800 199 990
Zobacz też: IMGW ostrzega. Nadchodzi załamanie pogody. Do Polski nadchodzi deszcz, śnieg i porywisty wiatr