Marcin Maciejczak od 5 lat robi karierę w polskich mediach. Artysta wydał w tym roku aż dwa krążki. Na początku 2025 okazał się longplay "Destroy me, today", a kilka tygodni temu "8 piosenek o miłości". 19-latek regularnie trafia na nagłówki nie tylko ze względu na swoją twórczość, ale również zamiłowanie do szalonych stylizacji.
Niektórym fanom trudno uwierzyć, że chłopiec, który zachwycił coverem Lady Gagi na przesłuchaniach w ciemno do 3. edycji "The Voice Kids", jest już pełnoletni. Zanim Marcin pojawił się na castingu w popularnym formacie TVP, próbował swoich sił w "Mam talent". Mimo że jego występ poruszył Agnieszkę Chylińską do łez i ma ponad 7 milionów odsłon, dziś wspomina to jako jedną ze swoich zawodowych porażek. Dlaczego? Maciejczak wyjawił kulisy udziału w "Mam talent" w naszym nowym formacie "Gwiazdy przejmują ESKA.pl".
Marcin Maciejczak o "Mam talent"
Udział w "Mam talent" był pierwszym zetknięciem artysty z telewizją. Mimo że jego wykonanie spotkało się z zachwytem jurorów, nie zobaczyliśmy go w odcinkach na żywo. Młody piosenkarz bardzo przeżył odpadnięcie z show i rozważał zakończenie kariery muzycznej. Na szczęście tego nie zrobił.
Pierwsze moje porażki miałem w "Mam talent", bo obiecywali mi góry, a nie dostałem się tam. To jedna z takich porażek, które pamiętam. (...) Chciałem zakończyć przygodę ze śpiewaniem. Po tych reakcjach, jakie zobaczyłem, naprawdę myślałem, że uda mi się gdzieś tam dalej dojść. Trudno mi się było z tym pogodzić - wyznał.