Spis treści
Kiedy w 2013 roku 8-letnia Gabriela Raczyńska, śliczna blondynka o wielkich oczach po raz pierwszy pojawiła się w serialu "M jak miłość", nikt nie przypuszczał, że zostanie w produkcji na tak długo. Widzowie pokochali jej rezolutność i naturalność, śledząc każdy etap jej dorastania. Dziś serialowa Basia to już dorosła kobieta, która odważnie kroczy własną ścieżką, udowadniając, że ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko aktorski talent.
Polecany artykuł:
Początki kariery
Choć Gabriela Raczyńska kojarzona jest głównie z sagą rodu Mostowiaków, jej przygoda z telewizją zaczęła się od gościnnych występów. Zadebiutowała jako Hania w „Ojcu Mateuszu”, a później pojawiała się w takich hitach jak „Rodzinka.pl” czy „Komisarz Alex”. Jednak to rok 2013 i rola Basi Domańskiej w „M jak miłość” stały się punktem zwrotnym. Przez 11 lat Gabriela budowała postać przybranej córki Pawła Zduńskiego (Rafał Mroczek), stając się postacią ważną dla całej fabuły. Widzowie z zaparciem tchu oglądali, jak słodkie dziecko zmienia się w pewną siebie nastolatkę.
Dlaczego Gabriela Raczyńska odeszła z serialu?
Wątek Basi w pewnym momencie zaczął wygasać – po miłosnych zawirowaniach bohaterka zdecydowała się na wyjazd z kraju, co odzwierciedlało realne zmiany w życiu samej aktorki. Gabriela postawiła na edukację i to w wielkim stylu. Wybrała prestiżowy Amherst College w stanie Massachusetts. Rozpoczęcie studiów w Stanach Zjednoczonych uniemożliwiło jej regularne pojawianie się na planie w Polsce. Obecnie fani mogą usłyszeć jedynie jej głos podczas serialowych rozmów wideo, co pozwoliło scenarzystom zostawić otwartą furtkę dla jej postaci, przy jednoczesnym uszanowaniu prywatnych planów gwiazdy.
Życie w USA
Przeprowadzka za ocean to dla 19-latki zupełnie nowy rozdział. W amerykańskim college’u Gabriela nie ogranicza się do jednej dziedziny. Jej grafik wypełniają zajęcia z religioznawstwa, kursy przedmedyczne, a nawet lekcje tańca. Ta wszechstronność pokazuje, że młoda aktorka poważnie myśli o swojej przyszłości poza branżą rozrywkową. Wyjazd do USA stał się dla niej okazją do usamodzielnienia się i zdobycia wiedzy w międzynarodowym środowisku, co z pewnością zaprocentuje w dorosłym życiu.
Spektakularna metamorfoza
Niedawna wizyta Gabrieli w programie „Pytanie na śniadanie” wywołała prawdziwe poruszenie. Zaprezentowała się w zupełnie nowym wydaniu. Największą uwagę przykuły jej odważne, czerwone włosy, które są już kolejnym kolorem z którym eksperymentuje młoda aktorka. Wcześniej mogliśmy oglądać ją w odcieniach rudego, a później w czarnych pasmach. Choć jej charakterystyczne, hipnotyzujące niebieskie oczy pozostały te same, to cała stylizacja i dojrzałość bijąca z jej postawy sprawiły, że trudno było rozpoznać w niej małą dziewczynkę sprzed lat.