Eurowizja jednak z Izraelem? Te kraje nadal przeciwne po zawieszeniu broni

2025-10-15 16:45

Kwestia obecności Izraela w stawce Konkursu Piosenki Eurowizji budzi niegasnące kontrowersje. Po ogłoszeniu pokoju i wymianie zakładników dyskusja na temat udziału państwa w imprezach kulturalnych i sportowych na nowo rozgorzała. Głosowanie nadawców w sprawie Eurowizji 2026 przesunięto, ale kilka państw nadal jednoznacznie planuje bojkot.

Mimo zawieszenia broni, wymiany zakładników i wycofania się izraelskiego wojska za wyznaczone linie w Strefie Gazy, temat obecności Izraela w międzynarodowych wydarzeniach rozrywkowych nie został zamknięty. Kontrowersje dotyczą między innymi jubileuszowego, 70. Konkursu Piosenki Eurowizji, który w dniach 12-14 maja 2026 roku odbędzie się w Wiedniu. Po ujawnieniu, że planowane głosowanie nad wykluczeniem Izraela ze stawki zostało przełożone, pojawiły się pierwsze komentarze nadawców.

Lanberry o udziale Izraela w Eurowizji. Czy Polska powinna się wycofać

Izrael zostanie na Eurowizji? Szanse rosną

Bezpośrednio po wejściu w życie planu pokojowego do mediów trafiła informacja, że nadzwyczajne Spotkanie Generalne EBU w pierwszej połowie listopada zostało odwołane. Stacje członkowskie organizacji miały w jego trakcie głosować nad wykluczeniem izraelskiej telewizji KAN z przyszłorocznej Eurowizji. Szczegóły tej decyzji nie są znane. Holenderski nadawca AVROTROS, BBC oraz agencja Reutersa podają, że głosowanie zostało przeniesione na swój pierwotny termin, 4 lub 5 grudnia, kiedy odbędzie się zwyczajne spotkanie członków EBU.

Z kolei niektóre media m.in. w Austrii informują o zupełnej rezygnacji z głosowania i ograniczeniu sytuacji do debaty między członkami. W tym scenariuszu ostateczna decyzja należałaby do wąskich władz EBU, co zdaniem wielu fanów Eurowizji - zdecydowanie zwiększa szanse na to, że Izrael wystartuje w widowisku mimo licznych gróźb bojkotu. Kilka międzynarodowych serwisów, w tym Reuters, póki co nie doczekało się szerszego komentarza ani ze strony EBU, ani ze strony telewizji z Izraela.

Holandia i Słowenia kontynuują bojkot

Jeszcze przed realizacją zapowiedzi Donalda Trumpa o ustanowieniu pokoju w Strefie Gazy, holenderski nadawca publiczny AVROTROS potwierdził, że nie weźmie udziału w Eurowizji 2026 razem z Izraelem niezależnie od dalszej sytuacji politycznej. Krytycy udziału izraelskiego KAN podkreślają bowiem nie tylko działania militarne i kryzys humanitarny, w tym zabójstwa dziennikarzy, ale także kontrowersje dotyczące samych izraelskich piosenek, politycznych wypowiedzi izraelskich komentatorów oraz podejrzeń o manipulację głosowaniem, w tym zakup przez agencję PR-ową rządu Izraela odpowiednio nacechowanych reklam w Europie.

Zobacz też: Eurowizja w cieniu bojkotu. Eksperci: "TVP nie powinna pozostawać bierna"

Głos zabrała także dyrektorka generalna słoweńskiej stacji RTV SLO, która również zapowiadała bojkot w przypadku dalszego udziału Izraela. W komentarzu dla dziennikarzy swojej własnej telewizji Natalija Gorščak potwierdziła dalszy sprzeciw wobec udziału kontrowersyjnego państwa i uznała, że przyzwolenie na jego obecność może mieć poważne konsekwencje ze względu na nieprzewidywalną sytuację polityczną.

"Samo zawieszenie broni nie może być powodem, żeby od razu się zgodzić, że Izrael wraca na Eurowizję. Więcej sensu miałoby to, gdyby EBU wyeliminowało Izrael w tym roku i uniknęło wszystkich możliwych problemów politycznych, które by w związku z nim wynikały. Zobaczymy - to ich decyzja jak i co" - powiedziała.

Trzy kraje wprost deklarujące bojkot Eurowizji z Izraelem na liście uczestników nie zajęły jeszcze stanowiska. Najprawdopodobniej swoje zdanie podtrzyma Hiszpania (RTVE). Z kolei ostatnio sondaż na Islandii wykazał, że bojkot popiera 58% mieszkańców kraju. 21% respondentów opowiedziało się za startem niezależnie od sytuacji, 15% - za wycofaniem się bez względu na Izrael, a tylko 6% Islandczyków uważa, że nie warto brać udziału w Eurowizji bez Izraela.

Przedstawiciel irlandzkiego nadawcy RTÉ powiedział lakonicznie w rozmowie z "Éirevision Podcast", że stacja obserwuje "rozwijające się z dnia na dzień wydarzenia na Bliskim Wschodzie" i potwierdził przesunięcie tematu udziału Izraela w Eurowizji na grudzień.

Eurowizja 2026 - co z Polską?

Jak dotąd, jednoznacznego stanowiska w sprawie swojego udziału w Wiedniu oraz opinii o obecności Izraela nie wyraziła Telewizja Polska. Nie wiadomo, czy nadawca publiczny weźmie udział w Eurowizji 2026, a jeśli tak - w jaki sposób zostanie wybrany następca Justyny Steczkowskiej. Bojkot konkursu w razie pozostania w nim Izraela poparli politycy Lewicy i Partii Razem czy też obecna szefowa resortu kultury, Marta Cienkowska. Taką samą opinię mają też liczni artyści, w tym Doda i Kasia Moś.

Sonda
Czy Polska powinna zrezygnować z Eurowizji 2026, jeśli Izrael zostanie dopuszczony do udziału?