Marek Perepeczko, ceniony aktor i dyrektor częstochowskiego teatru, zmarł w listopadzie 2005 roku. To oznacza, że już wkrótce minie dwadzieścia lat od jego nagłego odejścia. Serialowy Janosik spoczął w grobowcu na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim. Jak przekazała jego żona, Agnieszka Fitkau-Perepeczko, rodzina postanowiła ekshumować prochy aktora i powtórnie pochować je w ukochanej Częstochowie. Zareagowała też na hejt płynący ze strony osób oburzonych takim krokiem.
Marek Perepeczko kochał Częstochowę. Ostatecznie tam spocznie
Aktor, którego śmierć spowodowana atakiem serca poruszyła Polaków w listopadzie 2005 roku, wiele lat życia spędził w Częstochowie. Był tam szefem Teatru im. Adama Mickiewicza, a od kilku lat jego imię nosi jedna z ulic w centrum miasta. Mimo miłości do miasta z Jasną Górą, pogrzeb Marka Perepeczki odbył się w Warszawie, na Powązkach. Żona aktora, którego widzowie pokochali jako "Janosika" w popularnym serialu z lat 70., długo nosiła się z decyzją o powtórnym pochówku w Częstochowie. Ostatecznie taka decyzja zapadła przed 20. rocznicą śmierci Perepeczki. Drugi pogrzeb aktora odbędzie się 25 października 2025 roku o 14:00 na cmentarzu św. Rocha. Uroczystości będzie przewodził biskup Antoni Długosz.
"Od dwudziestu lat rozważam decyzję przeniesienia Marka do Częstochowy... To miasto kochał naprawdę z całego serca... Uwielbiał tam mieszkać... pracować... żyć... Miasto też go uwielbiało... czego dało niesamowite dowody za jego życia … jak i po śmierci... Stworzyło mu niezwykłe miejsca pamięci... mural, który na każdym robi wrażenie... oraz słynną ławeczkę... na której siadają tysiące ludzi z całego świata... robią sobie zdjęcia ... przytulają się do niego... czasem zwierzają problemy... Myślę, że to dobra decyzja..." - napisała w mediach społecznościowych Agnieszka Fitkau-Perepeczko, żona aktora od 1966 roku do śmierci.
Agnieszka Fitkau-Perepeczko rozprawia się z hejtem
Wdowa po aktorze znanym również z "Wesela" i "Pana Tadeusza" Andrzeja Wajdy zwróciła się również do krytyków. Jak napisała, hejt nie robi na niej wrażenia, tym bardziej w sytuacjach, w których komentarze na jej temat oraz temat grobu jej męża zawierają błędne informacje.
"Proszę. Uszanujcie moją decyzję... Hejterstwo... głupota ... bezradność ludzka nie robi i nigdy nie robiła na mnie wrażenia..." - czytamy w internetowym wpisie.
"Ludzie czasem nie mają pojęcia, o czym mówią. Twierdzą, że 'grób Perypeczki' jest nieporządny, ale nie wiedzą nawet, jak napisać poprawnie nazwisko. Śmieję się z takich komentarzy - to kabarecik" - skwitował z kolei w rozmowie z "Plejadą".
Zobacz też: Kayah wzruszyła tuż po odejściu mamy. Zaśpiewała "Prócz Ciebie nic"