Portfel, spokój i klimat – trzy filary zmiany
Po sezonie ceny noclegów i pakietów pobytowych potrafią spaść nawet o 20-25%. Niższe koszty zachęcają do częstszych, ale krótszych wyjazdów. W ostatnich latach wyjazdy krótkookresowe (na 2-4 dni) stanowiły około 60% wszystkich krajowych podróży turystycznych Polaków. Jesień jest idealna do realizacji właśnie tego typu podróży – bardziej spontanicznych i budżetowo zoptymalizowanych.
Po zakończeniu wakacji szkolnych, znika letni zgiełk. Jesień staje się idealnym czasem na prawdziwą regenerację. Taka potrzeba spokoju jest nierozerwalnie związana z nowym podejściem do urlopu, który ma być przede wszystkim czasem głębokiego relaksu, opartego na równowadze między aktywnością na łonie natury a ekskluzywnym odpoczynkiem, a nie tylko gonitwą za atrakcjami.
Zamiast palącego słońca i tłumów, rozpoczyna się spektakl „złotej polskiej jesieni”, co rezonuje z ogólnym trendem turystyki krajowej. Malownicze krajobrazy, feeria barw liści i rześkie powietrze sprzyjają spacerom, wypadom rowerowym czy grzybobraniu. Jesienne temperatury zachęcają do aktywnego wypoczynku, a aromatyczna, sezonowa kuchnia, zapewnia regenerację po intensywnym dniu na szlaku.
Kierunki jesiennej wycieczki: polskie góry wiodą prym
Choć turystyka zagraniczna zorganizowana (szczególnie kierunki takie jak Turcja czy Egipt) wciąż jest popularna, to duży segment Polaków stawia na wypoczynek w kraju, poszukując autentyczności, ciszy, dobrej kuchni i kontaktu z naturą.
Coraz większą popularnością cieszą się polskie góry, a zwłaszcza Dolny Śląsk i Karkonosze. Według danych GUS, w ostatnich latach województwo dolnośląskie znajdowało się w czołówce najczęściej odwiedzanych regionów w Polsce. Jesienią Karkonosze ukazują swoją najbardziej spektakularną twarz – szlaki prowadzące na Śnieżkę mienią się złotem i czerwienią. Jest to idealny czas zarówno dla wytrawnych piechurów, jak i kolarzy górskich i szosowych, którzy doceniają mniejszy ruch na trasach.
Osoby ceniące wypoczynek w agroturystyce i kameralnych pensjonatach chętnie wybierają Kaszuby i Mazury, kuszące spokojem nad jeziorem. Coraz popularniejsze są też jesienne city breaki w Polsce – duże miasta, jak Wrocław, Kraków czy Warszawa, zamieniają się w kulturalne centra idealne na zwiedzanie bez upału.
Nowy standard wypoczynku – jakość ponad masowość
Jesienny turysta oczekuje nie tylko pięknych widoków, ale też wysokiego standardu noclegu i bogatej oferty relaksacyjnej. Popyt na tego typu usługi jest ściśle związany z faktem, że jesienna aura potrafi być kapryśna, a możliwość spędzenia czasu w hotelowym komforcie, z dostępem do kompleksowej strefy wellness, zabiegów czy wyśmienitej kuchni, jest kluczowa.
Wypoczynek w Polsce coraz częściej oznacza świadomy wybór jakości usług, spokoju i kontaktu z naturą, a polskie regiony, z Karkonoszami na czele, w pełni wykorzystują ten potencjał, oferując „złotą jesień”, która łączy komfort z autentycznością – mówi Piotr Bubnowski, dyrektor Mövenpick Resort & Spa Karpacz.
Obiekty łączące regionalną tradycję z nowoczesnym podejściem do wypoczynku, jak 5-gwiazdkowy Mövenpick Resort & Spa Karpacz, stały się synonimem nowego standardu relaksu wśród górskich krajobrazów. Hotel ten, w odpowiedzi na rosnącą popularność turystyki rowerowej w Karkonoszach, oferuje nie tylko komfortowy pobyt, ale też udogodnienia dla aktywnych gości. Oprócz SPA, basenów i sauny, dysponuje m.in. własną wypożyczalnią i przechowalnią rowerów, a także proponuje wycieczki z przewodnikiem. Kulinarne serce hotelu, restauracja Polanka, doskonale uzupełnia ofertę, serwując dania, które łączą lokalne smaki z nowoczesnymi trendami, podnosząc poziom całego doświadczenia jesiennego wypoczynku. W sezonowym menu znaleźć można m.in. pierś z polskiej gęsi, karkonoskie kyselo na maślance sudeckiej z borowikiem i truflą, duszone gołąbki z dzika czy sernik z sera kamiennogórskiego.
