Michał Kot to zwycięzca ostatniej edycji "Top Model". Choć z założenia ten program ma otwierać drzwi do kariery, w tym przypadku mówimy raczej o powrocie do branży. Michał jest najstarszym zwycięzcą w historii tego programu. Ma 37 lat i show wykorzystał jako trampolinę do powrotu do modelingu. Są dowody na to, że pracował jeszcze przed udziałem w "Top Model", czego sam nigdy nie ukrywał. Jeden z efektów sesji zdjęciowej z jego udziałem można zobaczyć na stronie internetowej popularnej marki - Wittchen. Michał Kot podjął się współpracy z tą firmą i promuje komplety zimowe dla mężczyzn, składające się z czapki i szalika. Mogą ich wyczekiwać również klienci Lidla, ponieważ produkty Wittchena często trafiają do oferty tego supermarketu.
ZOBACZ TAKŻE: Michał Kot nie jest pierwszym mężczyzną, który wygrał "Top Model". Pamiętacie poprzednich zwycięzców?
Promocja Wittchena z okazji Black Friday
Wittchen przygotował specjalną promocję z okazji Black Friday i dotyczy ona między innymi produktów promowanych przez Michała Kota. Zestawy zimowe, czyli czapkę i szalik w takim samym wzorze, można kupić już nawet za 29,99 zł. To duża obniżka ceny, ponieważ przed Black Week zestawy kosztował 79,90 zł lub 160,90 zł. Zdjęcia produktów można zobaczyć w galerii zamieszczonej niżej.
Michał Kot - kim jest zwycięzca "Top Model"?
Michał Kot ma 37 lat i pochodzi ze Szczecina, choć przez dekadę mieszkał w Warszawie. Jego największą pasją jest taniec – pracował jako nauczyciel w szkole tanecznej. Ma również doświadczenie w modelingu. W przeszłości zmagał się z uzależnieniem, jednak po zakończonej terapii rozpoczął nowy etap w swoim życiu, koncentrując się na rozwoju osobistym. Do programu "Top Model" zgłosił się, by udowodnić, że nigdy nie jest za późno, aby zawalczyć o siebie i swoje marzenia. Michał wierzy, że jego historia może stać się inspiracją dla innych oraz że w świecie mody jest miejsce także dla osób, które przeszły trudną drogę. To mężczyzna silny, dojrzały i w pełni świadomy siebie.