Filip Gurłacz okazał się objawieniem 16. edycji "Tańca z gwiazdami". Aktor, do tej pory znany przede wszystkim fanom filmów i seriali, a nie czytelnikom prasy plotkarskiej, szybko stał się jedną z najszerzej komentowanych postaci ze świata show-biznesu. Z pewnością wpłynął na to fakt, iż partnerką taneczną Gurłacza jest Agnieszka Kaczorowska, u której aktualnie sporo się dzieje.
Fani cenią Filipa przede wszystkim za przywiązanie do tradycyjnych wartości. Aktor w rozmowie z Eską przyznał, że widzi w swoim udziale w "Tańcu z gwiazdami" pewnego rodzaju misję.
Dla mnie "Taniec z gwiazdami" to coś więcej niż program rozrywkowy. Program rozrywkowy wydaje mi się czymś ulotnym. Daje nam przyjemność, ale ona jest chwilowa, krótka, a widzę to po tych wiadomościach, które dostaję od ludzi - ich nie ma wiele - ale są, że to, co tutaj robimy, zostawia ich z refleksją, zmienia im trochę rytm serca, ośmiela ich do powiedzenia czegoś. Ten odcinek z ojcem, który mieliśmy, przyniósł mi np. wiadomość od kogoś, że zadzwonił do taty po iluś tam latach. To są moje kryształowe kule. Jeżeli ja przychodzę do tego programu i wiem, że mamy coś takiego jak te nagrania ENG, to ja nie chcę, żeby to było byle co. Chciałbym uchronić przed czymś ludzi, ośmielić ich do czegoś, poruszyć w jakiś sposób, a jednocześnie nie przyszedłem tutaj grać kogoś, kim nie jestem - mówił jakiś czas temu.
Teraz zdradził, co trzyma go przy ziemi.
Gurłacz o popularności
Filip Gurłacz zdradził, że aktualnie nie czuje nagłego przypływu popularności, bowiem każdą chwilę spędza na sali tanecznej, przygotowując się do kolejnych odcinków "Tańca z gwiazdami". Aktor podkreślił, że zasięgi w mediach społecznościowych, choć są miłym dodatkiem, nie są dla niego ważne.
Te zasięgi są dla mnie najmniej ważne. To jest miłe, jeżeli z tego coś rozkwitnie ładnego albo da jakąś okazję do zrobienia czegoś fajnego, to to będzie super. Mnie przy ziemi trzyma rodzina - to na pewno. Trzyma mnie też forma tego programu. Ja nie mam czasu chodzić sobie po sklepach, spotykać się z ludźmi w czasie wolnym. Ja jestem pochłonięty, jestem w pracy - powiedział.