Sylwia Grzeszczak nie należy do grona tych gwiazd show-biznesu, które emanują swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych. Artystka rzadko opowiada o wyzwaniach, jakie stawia przed nią macierzyństwo. Jak przyznała, nie czuje takiej potrzeby. Od początku najważniejsze było dla niej, by skupiać na sobie uwagę poprzez muzykę.
Po co mam pójść w celebryctwo, jeśli śpiewam i pracuję swoim doświadczeniem, które zbierałam od wieku 5 lat? Może to jest tak, że jeśli nie możesz wykorzystać swojego talentu i potencjału, idziesz i szukasz innych dróżek. Nie potrzebowałam tego. Wolę wyciszyć się na sześć czy siedem lat, niż nagle zacząć udzielać wywiadów o swojej prywatności - mówiła w studiu ESKA.pl.
Gwiazda nie ukrywa jednak, że jest szczęśliwie zakochana, a w jej życiu znowu się układa. Nowe single okazują się hitami, a zapowiedziana na jesień trasa została wyprzedana właściwie na pniu. Po dwóch latach od pokazania fanom "nowej córeczki", jaką okazała się urocza suczka Nutka, artystka zdecydowała się na kolejnego pupila. Imię nawiązuje do jej ukochanego Poznania!
Sylwia Grzeszczak: "Dziś moja rodzina powiększyła się"
Sylwia Grzeszczak zaskoczyła fanów wyznaniem, że jej rodzina się powiększyła. Artystka ma nowego pupila! Gwiazda pochwaliła się zdjęciami ukochanych piesków w mediach społecznościowych. Imię kolejnej "psiej córeczki" piosenkarki to... Pyrka. Pyra w gwarze poznańskiej oznacza ziemniaka.
Dziś moja rodzina powiększyła się. NUTKA i PYRKA. Bo kto nie kocha poznańskich pyrek? (nie wiedziałam, że akurat w międzynarodowy dzień psa będziemy odbierać tego małego skarba) - napisała.
Zobaczcie, jak wygląda nowy pupil Sylwii. Prawda, że słodki?