Roxie Węgiel jest taka jak jej teściowa?! "Kevin zauważył to dopiero po fakcie"

Roksana Węgiel ma prawdziwe szczęście. Artystka doskonale dogaduje się ze swoimi teściami, rodzicami Kevina Mgleja. Szczególnie bliska relacja łączy ją z mamą ukochanego, panią Anną, która również pasjonuje się sztuką. Roxie chętnie dzieli się wspólnymi chwilami w mediach społecznościowych, publikując zdjęcia z teściową, a w swoim najnowszym hicie zatytułowanym "Bez słów" – napisanym wspólnie z Kevinem – śpiewa nawet, że "pokochała ją jego mama".

W rozmowie z Eską wokalistka wróciła wspomnieniami do pierwszego spotkania z rodzicami Kevina, który w sierpniu zeszłego roku został jej mężem. Jak przyznała, towarzyszył jej duży stres, jednak – jak się później okazało – zupełnie niepotrzebny.

Bardzo się stresowałam przed tym spotkaniem. Najpierw byliśmy u mnie – wtedy Kevin poznał moich rodziców. Oczywiście on też wcześniej się denerwował, ale wszystko przebiegło bardzo miło. Następnego dnia pojechaliśmy do jego rodziców. Pamiętam, że nie wiedziałam, czego się spodziewać, bo to jednak byli rodzice mojego chłopaka. To zawsze jest stresujące (...) Od samego początku byli bardzo kochani i przyjęli mnie do rodziny z otwartymi ramionami. Wspominam to spotkanie naprawdę bardzo miło. Później zbudowaliśmy silne relacje. Z Kevinem w każdej wolnej chwili staramy się spędzać czas z rodziną – jeździmy zarówno do jego rodziców, jak i do moich - zapewniła.

Roksana Węgiel o teściowej

Roxie w rozmowie z Eską wyznała, że ma świetne relacje z mamą Kevina. Co więcej – mają wiele wspólnych cech, o czym jej mąż dowiedział się dopiero po wzięciu z nią ślubu. Artystka podkreśliła, iż wierzy w teorię, jakoby mężczyźni wybierali partnerki podobne do swoich matek.

Jest wspaniałą kobietą i jest mi bardzo bliska. My też mamy bardzo dużo wspólnych cech, co Kevin zauważył dopiero po fakcie, jak już wziął ze mną ślub. Ale tak się mówi, że mężczyzna trochę się sugeruje swoją mamą w doborze partnerki, z którą chce spędzić życie. Coś w tym jest. My się z Anią super dogadujemy i od początku miałyśmy bardzo dobre flow – przyznała.