Decyzja prezesa i reakcja polityczki
Informację o utracie stanowiska Zajączkowska-Hernik przekazała we wpisie na platformie X. Jak zaznaczyła, decyzję podjął prezes partii Nowa Nadzieja, Sławomir Mentzen. Polityczka nie kryła, że czas spędzony na stanowisku był dla niej ważnym doświadczeniem.
- To było dla mnie niezwykle cenne doświadczenie polityczne! Bardzo się cieszę, że okręg udało się zintegrować i postawić na nogi – napisała.
Podkreśliła również zaangażowanie osób działających w strukturach okręgu, dziękując im za wsparcie i współpracę.
Spekulacje wokół przyszłych ruchów
W ostatnich tygodniach w przestrzeni publicznej pojawiały się pogłoski dotyczące możliwej zmiany politycznych planów Zajączkowskiej-Hernik. Jak informuje Onet, sama polityczka ma podgrzewać spekulacje o ewentualnym związaniu się z ugrupowaniem Grzegorza Brauna. Wskazywano m.in. na przychylne gesty wobec lidera Konfederacji Korony Polskiej, w tym zaproszenie Brauna do rozmowy na jej kanale na YouTube. Sama zainteresowana nie potwierdziła jednak wprost takich planów, koncentrując się w komunikacie na zapowiedzi dalszej aktywności.
Nowa Nadzieja i polityczny kontekst
Nowa Nadzieja to partia założona w 2015 roku przez Janusza Korwin-Mikkego, której obecnym prezesem jest Sławomir Mentzen. W listopadzie Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o wykreśleniu ugrupowania z ewidencji partii politycznych na wniosek Państwowej Komisji Wyborczej. Powodem było niezłożenie sprawozdania finansowego za 2024 rok.
Na tym tle zapowiedzi Zajączkowskiej-Hernik o „nowych i odważnych inicjatywach” oraz „mocnym rozbiegu” przed wyborami parlamentarnymi w 2027 roku nabierają dodatkowego znaczenia. Polityczka deklaruje, że nadchodzący rok ma być dla niej wyjątkowy i przełomowy, a zaangażowanie w pracę publiczną – jeszcze większe niż dotychczas.
Zobacz także: Prawie 1 500 ton odpadów z Ukrainy nie wjechało do Polski