O zwycięstwo w finale kolejnej edycji "Tańca z Gwiazdami" zmierzą się Adrianna Borek i Albert Kosiński, Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke oraz Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska. Ostatnia z wymienionych tancerek wywoływała w ostatnich miesiącach wiele emocji, a teraz sama podsumowała miniony czas na swoim Instagramie
Agnieszka Kaczorowska: "To była prawdziwa terapia tańcem"
Do zamieszczonych zdjęć obrazujących jej pasję, aktorka i tancerka dołączyła opis, w którym opisała swoją relację z tańcem. Stwierdziła, że pomógł jej powstać po trudnych momentach i stanowił swoistą terapię. Dodała również, że kończący się właśnie sezon "Tańca z Gwiazdami" uważa za wyjątkowy.
"Powrót do tańca… to dla mnie jak powrót do domu. Patrzę na te ostatnie miesiące z ogromnym wzruszeniem. Jak dobrze, że moja największa pasja po raz kolejny dogoniła mnie niczym bumerang. Taniec podniósł mnie i uratował. Taniec dał przestrzeń na uwolnienie wielu emocji i dał mojemu sercu krzyczeć tak głośno jak tylko ma ochotę… Kończymy w niedzielę edycję "Tańca z Gwiazdami", która pod każdym względem stała się dla mnie wyjątkowa. To była prawdziwa terapia tańcem… i śmiechem… tak bardzo potrzebna mi w tym momencie mojego życia" - czytamy.
Polecany artykuł:
To napisała Gurłaczowi
W poście oznaczyła także konto swojego tanecznego partnera, Filipa Gurłacza. Ich relacja była przedmiotem gorących plotek w trakcie programu i jak nie kryje sama tancerka, łączy ich naprawdę bliska więź. Zwracając się bezpośrednio do kolegi z parkietu, w enigmatycznych słowach określiła miniony czas i zapowiedziała, że dopiero później będzie moment na podziękowania.
"Odegrałeś tu ważną rolę… Ty wiesz…ale na podziękowania jeszcze przyjdzie czas" - napisała tajemniczo Agnieszka Kaczorowska.