Od pewnego czasu skorzystać można z dodatkowego wolnego, jakim jest urlop z powodu sił wyższej. Jednak warto podkreślić, że to specjalny, dodatkowy urlop, który nie ma nic wspólnego z wakacjami czy wypoczynkiem. Został wprowadzony z myślą o pracownikach, którzy z dnia na dzień muszą zająć się ważną sprawą rodzinną lub nagłym wypadkiem. Chodzi o takie sytuacje, kiedy twoja obecność jest po prostu niezbędna, a wszystko dzieje się bez uprzedzenia.
Chodzi o zdarzenia takie jak:
- niespodziewane i niezależne od pracownika,
- dotyczące bezpośrednio jego lub jego bliskich,
- wymagające natychmiastowej reakcji i obecności.
Zobacz też: Nowy urlop płatny w 100 procentach. Nawet 15 tygodni wolnego!
Urlop z powodu siły wyższej
Z urlopu z powodu siły wyższej mogą skorzystać wyłącznie osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę. Zarówno na pełny, jak i niepełny etat. Osoby pracujące na umowach cywilnoprawnych (zlecenie, dzieło, B2B) niestety nie mają do tego prawa, choć ich pracodawca może dobrowolnie udzielić im wolnego.
Pracownikowi przysługują 2 dni lub 16 godzin urlopu w roku kalendarzowym (do wyboru), w przypadku niepełnego etatu – proporcjonalna liczba godzin (np. 8 godzin przy 1/2 etatu). Co więcej, wolne nie przechodzi na kolejny rok.
To ty decydujesz, czy chcesz skorzystać z wolnego w dniach, czy godzinach. Ale uwaga, formę wybierasz raz na rok i zgłaszasz ją przy pierwszym wniosku.
Czy to wolne jest płatne? Tak, ale nie w całości. Za dni wolne z powodu siły wyższej otrzymujesz 50% wynagrodzenia, obliczanego według średniej stawki godzinowej. To kompromis między wsparciem pracownika w trudnej sytuacji a ograniczeniem kosztów dla pracodawcy.
Zobacz też: Promocje w Action idealne na wakacje. Mini prostownica i lokówka to hity!