Niestety, nie każda przerwa w pracy to wakacje. Czasami w życiu przychodzi taki moment, że trzeba odłożyć wszystko na bok. W szpitalu, przy łóżeczku, a czasem też przy inkubatorze. Właśnie w takich chwilach niezbędne jest wsparcie. Na szczęście, dzięki zmianom w przepisach, wreszcie ono nadeszło.
Od marca 2025 roku w Polsce zaczęło obowiązywać nowe prawo, które daje rodzicom wcześniaków i noworodków wymagających hospitalizacji dodatkowy, w pełni płatny urlop. Co ważne, nie trzeba o niego walczyć, bo pracodawca nie może go odmówić.
Zobacz też: Nawet 1400 zł na wakacje. Wiele osób nie wie o dopłatach dla pracowników!
Nowy urlop dla rodziców wcześniaków
Od 19 marca 2025 r. rodzice dzieci, które przyszły na świat zbyt wcześnie albo wymagają leczenia zaraz po porodzie, mogą skorzystać z dodatkowego urlopu. I to niezależnie od tego, czy są mamą, tatą, rodzicem adopcyjnym czy opiekunem zastępczym (z wyłączeniem zawodowych rodzin zastępczych). Urlop ten jest dobrowolny (trzeba złożyć wniosek, ale nikt go nie może odrzucić), w pełni płatny i dostępny po zakończeniu urlopu macierzyńskiego.
O jego długości decyduje przede wszystkim:
- wiek ciążowy dziecka w momencie urodzenia,
- waga urodzeniowa,
- czas pobytu w szpitalu.
W zależności od sytuacji zdrowotnej dziecka, przysługuje różny wymiar urlopu:
- Dzieci urodzone przed 28. tygodniem ciąży lub ważące poniżej 1000 g:
rodzicom należy się 1 tydzień urlopu za każdy tydzień hospitalizacji, ale maksymalnie 15 tygodni.
- Dzieci z porodów między 28. a 37. tygodniem i z wagą powyżej 1000 g:
również 1 tydzień urlopu za każdy tydzień leczenia, ale do 8 tygodni.
- Noworodki urodzone o czasie, które wymagały co najmniej 2 dni hospitalizacji między 5. a 28. dniem życia:
urlop przysługuje za okres od 5. do 8. tygodnia życia – tydzień za tydzień hospitalizacji.
Przy ciążach mnogich pod uwagę bierze się najlżejsze dziecko oraz to, które było najdłużej hospitalizowane.