Edyta Górniak o Soni Szklanowskiej

i

Autor: AKPA, materiały ESKA.pl

tylko u nas

Edyta Górniak wstrząśnięta śmiercią Soni Szklanowskiej. "Nic nie powoduje takiej presji jak hejt"

2025-05-27 10:30

Edyta Górniak wystąpiła podczas Polsat Hit Festiwal w Sopocie. Artystka wykonała na scenie hity "Dumka na dwa serca" i "Jestem kobietą". Zapytana o to, z jakimi oczekiwaniami wchodziła do show-biznesu, gwiazda wyznała, na co z pewnością nie była przygotowana. W pewnym momencie nawiązała do zmarłej Soni Szklanowskiej, której talentem się zachwyciła.

Śmierć Soni Szklanowskiej wstrząsnęła światem show-biznesu. Znana z hitu "Oto Raj" uczestniczka 2. edycji programu "Hotel Paradise" i wokalistka miała zaledwie 25 lat. Prokuratura szybko potwierdziła przyczynę zgonu, wskazując na "uduszenie poprzez zadzierzgnięcie, czyli samopowieszenie się". Podczas uroczystości pogrzebowych, które odbyły się 24 maja w Świekatowie, odczytano list pożegnalny młodej kobiety. 

Będę starała się was kochać. Ale nie dałam rady robić tego tu na ziemi. Chcę, żebyście pamiętali mnie uśmiechniętą. Teraz czuję się lepiej. Już nie cierpię. Nie popełniajcie moich błędów - podaje portal swiecie.naszemiasto.pl.

Na temat niespodziewanej śmierci Szklanowskiej w social mediach wypowiedziała się m.in. Doda, a teraz swoje stanowisko wyraziła Edyta Górniak. W rozmowie z Eską wokalistka nawiązała do Soni, opowiadając o niebezpieczeństwach, jakie wynikają z życia w show-biznesie. Artystka przyznała, że nic nie powoduje takiej presji, jak właśnie hejt. Przy okazji doceniła talent wokalny zmarłej 25-latki.

POLSAT HIT FESTIVAL - Edyta Górniak

Edyta Górniak o Soni Szklanowskiej: "Piękny głos"

W rozmowie z Maksymilianem Kluziewiczem dla ESKA.pl Edyta Górniak wypowiedziała się na temat swoich początków w show-biznesie. Artyska nawiązała do śmierci Soni Szklanowskiej, 25-letniej wokalistki, której talent zrobił na niej wrażenie. 

Na to, jakimi łyżkami, nożem i widelcem je się show-biznes, nikt nie mógł mnie przygotować. Przeszłam tę drogę tak, jak potrafiłam. Najtrudniejsze w show-biznesie jest zawsze zachować wartości i czystość serca, nawigować swoje emocje, kiedy jest się prowokowanym i obrażanym, kiedy rośnie ciśnienie, dostaje się hejty – jak teraz, ostatnio, dziewczynka odebrała sobie życie. Nie znałam jej, ale potem posłuchałam muzyki. No, piękny głos miała, taka śliczna blondynka, Sonia. Boże jedyny... nie wiem, dlaczego, ale wydaje mi się, że nic nie powoduje takiej presji jak hejt. Ludzie – zamiast zrobić coś fajnego ze swoim życiem, cieszyć się tym, co mają, tworzyć fajne rzeczy – siedzą z nogami na stole i wysyłają jakieś przykre wiadomości, hejty. To jest tak absurdalne w dzisiejszych czasach. Gdzie jest ta wrażliwość w ludziach? - zastanawiała się.