Blanka zapisała się na kartach historii Eurowizji jako jedna z reprezentantek naszego kraju. Wybór wokalistki wywołał ogromne kontrowersje, bowiem faworytem polskich wielbicieli konkursu był Jann z piosenką "Gladiator". Piosenkarka wygrała preselekcje za sprawą głosów członków jury, co sprowadziło na nią falę hejtu. Debiutującej gwieździe udało się przekuć krytykę w sukces. Przełomem w postrzeganiu Blanki jako godnej reprezentaki naszego kraju był dzień, w którym do sieci trafiły nagrania z próby. Internautów szczególnie mocno zachwycił dance-break. Po opublikowaniu materiału szanse Stajkow na odniesienie sukcesu znacznie wzrosły! Ostatecznie Blanka awansowała do finału i uplasowała się w nim na 19. miejscu. Artystka, choć nie odcina się od Eurowizji, nie ma samych dobrych wspomnień związanych z udziałem w niej. Jak można wywnioskować z jej wypowiedzi, nie była do końca zadowolona z zaplanowanego dla niej show.
Blanka o Eurowizji. Gorzko podsumowała swoje show!
Zapytana przez nas o to, co było najdroższe w jej show, Blanka odpowiedziała z ironią:
Jak wiesz, ja nie miałam zbyt wielu elementów na scenie. Tak naprawdę żadnych.
Gdy redaktor dopytał o nakładki, które wywołały spore poruszenie w sieci, artystka przyznała, że sama chciałaby się dowiedzieć, jaki był ich koszt. Zasugerowała też, że drogi mógł być jej kostium wyklejany kryształami Swarovskiego.
Nakładki! To jest dobre pytanie! Ja chciałabym się dowiedzieć, ile kosztowały te nakładki. To jest zajefajne pytanie, ja z chęcią się dowiem. Może kiedyś dojdziemy do tego i zobaczymy, ile te nakładki nas kosztowały. (...) W moim show byli bardzo dobrzy tancerze. Stawialiśmy bardzo mocno na choreografie, na taniec, na ruch. Wydaje mi się, że mój outficik, który miałam pod spodem, wyklejany kryształami Swarovskiego, mógł trochę kosztować. Raczej tancerze, outfit, nic więcej. Nie mieliśmy nic takiego wow, jeśli chodzi o scenografię, no bo tam jej po prostu nie było.
Stajkow przyznała też, że nie była w stanie przenieść swoich wizji na scenie. Powodem były właśnie fundusze.
Miałam miliard pomysłów, ale zderzałam się z tym, że nie mamy na to pieniędzy albo jest to niemożliwe w tak krótkim czasie.