Co roku w grudniu zaczyna się prawdziwa gorączka polowania na kalendarze adwentowe z kosmetykami. Wybór jest ogromny, ale tylko nieliczne zestawy naprawdę wyróżniają się zawartością i jakością. Revolution od lat ma opinię marki, która potrafi połączyć fajny design, popkulturowe inspiracje i produkty, które naprawdę da się zużyć, a nie jednorazowe gadżety lądujące na dnie szuflady. Nic więc dziwnego, że ich limitowane edycje sprzedają się jak świeże bułeczki.
W tym roku marka poszła o krok dalej, tworząc zestaw, który nie tylko wygląda uroczo, ale też trafi prosto w serce fanek kultowego filmu "Love Actually”. Do tego dochodzi jeszcze mocny efekt zaskoczenia, bo w środku nie ma przypadkowych drobiazgów, tylko konkretne kosmetyki i akcesoria do makijażu. A teraz, gdy cena została solidnie obniżona, wiele osób traktuje ten kalendarz jak idealny prezent nawet dla samej siebie.
Zobacz też: Perfumy arabskie z Rossmann znowu w promocji! Te zapachy wyprzedają się najszybciej
Kalendarz adwentowy REVOLUTION Love Actually
Kalendarz adwentowy REVOLUTION Love Actually to 12-dniowy zestaw inspirowany jedną z najbardziej uwielbianych świątecznych komedii romantycznych. Marka postawiła na miks gadżetów i kosmetyków, które faktycznie można wykorzystać w codziennym makijażu.
W środku znajdziesz: pomadkę do ust, konturówkę, róż, błyszczyk, tusz do rzęs, eyeliner, paletę cieni (9 odcieni!), gąbeczkę, poduszkę do pudru, sztuczne rzęsy, gumkę scrunchie i zestaw spinek do włosów.
Zawartość jest uniwersalna zarówno dla początkujących, jak i osób, które już mają wprawę w makijażu. Całość utrzymana jest w estetyce "Love Actually”, co daje ten przyjemny świąteczny vibe, który po prostu poprawia humor. Nic dziwnego, że makijażystki tak go chwalą. Teraz za cenę niższą o 75 zł dostajesz zestaw, który faktycznie ma sens, a do tego wygląda jak idealny grudniowy prezent, bo jest piękny, praktyczny i pełen małych niespodzianek.