Beyoncé i Miley Cyrus zaśpiewały razem! Niespodzianka dla fanów w Paryżu

Beyoncé kontynuuje swoją trasę koncertową Cowboy Carter Tour. Po aż sześciu wieczorach na londyńskim stadionie piosenkarka poleciała do kolejnej europejskiej stolicy. Mowa o Paryżu, gdzie zaplanowano trzy występy na słynnym Stade De France. Fani Beyoncé doskonale wiedzą, że Paryż to ukochane miasto gwiazdy, a więc można było się spodziewać, że nie zabraknie niespodzianek. Tak też się stało. Po raz pierwszy na Cowboy Carter Tour pojawił się gość specjalny. I to jaki! Niespodziewanie na scenie pojawiła się Miley Cyrus! - Wstańcie dla tej jedynej, mojej najlepszej przyjaciółki. Kocham cię i jestem taka wdzięczna, że ​​mogę śpiewać z tobą, panno Miley Cyrus - zapowiedziała gwiazdę Beyoncé, po czym podeszła i dała jej całusa w policzek.

ZOBACZ TAKŻE: Byłem na koncercie Beyoncé w Londynie. Czy ta trasa koncertowa to porażka? Mam jasny wniosek

Beyoncé i Miley Cyrus w duecie

Miley Cyrus nie pojawiła się na Cowboy Carter Tour przypadkowo. Piosenkarka jest częścią albumu Beyoncé. Na krążku można znaleźć ich wspólną piosenkę "II Most Wanted", która opowiada o szczerej przyjaźni między dwiema kobietami. Utwór był trzecim singlem promocyjnym płytę, a w lutym 2025 roku został nagrodzony statuetką Grammy w kategorii Najlepsze wykonanie country w duecie lub grupie. Koncert w Paryżu to pierwszy raz, kiedy fani usłyszeli "II Most Wanted" na żywo. Nagranie można zobaczyć niżej.

Miley Cyrus wróci do koncertowania?

Pojawienie się Miley Cyrus na koncercie Beyoncé to fantastyczna informacja dla fanów byłej gwiazdy Disneya. W ostatnim czasie piosenkarka opowiadała, że zrezygnowała z koncertowania, ponieważ stadiony i duże hale ją przytłaczają i nie czuje się komfortowo na scenie. Jej występ na Cowboy Carter Tour okazał się jednak sukcesem, a dla samej artystki było to pierwsze zmierzenie się ze stadionem od 12 lat. Czy przez to Miley zmieni zdanie i wkrótce ruszy we własną trasę? Przekonamy się niedługo.