Złamał kręgosłup na planie "Ninja vs Ninja". Prokuratura wszczyna śledztwo

2025-08-27 16:07

Pod koniec lipca 2025 roku, podczas nagrań do nowej edycji programu "Ninja vs Ninja", doszło do poważnego wypadku. Albert "Brudny" Lorenz, znany z "Ninja Warrior Polska", doznał niebezpiecznego urazu kręgosłup. Jak dowiedział się Super Express, prokuratura zajęła się sprawą wypadku.

Około pięciu tygodni temu Albert "Brudny" Lorenz, który w przeszłości miał okazję wziąć udział w programie "Ninja Warrior Polska" przekazał w mediach społecznościowych druzgocącą wiadomość. Sportsmen i trener, który przygotowywał się do udziału w udziału w kolejnej odsłonie show, w której z niezwykle trudnym torem przeszkód zmierzyć mieli się najlepsi zawodnicy dotychczasowych edycji w kraju i za granicą, uległ poważnemu wypadkowi na planie. Jak przekazał w wiadomości na Instagramie, podczas nagrań do "Ninja vs Ninja" Albert "Brudny" Lorenz doznał złamania kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Jak podał, konieczne było wykonanie operacji. Produkcja programu zapewniła, iż zawodnikowi natychmiast została udzielona odpowiednia pomoc medyczna na miejscu wypadku, a następnie, został on przewieziony do szpitala. Jak udało się ustalić Super Expressowi, sprawą zajęła się prokuratura.

Zobacz także: Albert "Brudny" Lorenz złamał kręgosłup na planie "Ninja vs Ninja". Zabrał głos po operacji

Zawody Slavic Ninja Track w Bydgoszczy

Prokuratura bada sprawę wypadku na planie programu "Ninja vs Ninja"

Po przebytej operacji pochodzący z Raciborza Albert "Brudny" Lorenz został przetransportowany do domu w celu odbycia dalszej rekonwalescencji. Mimo urazu i bólu Lorenz we wpisie w mediach społecznościowych przekazał, że nie ma zamiaru się poddać i walczy o powrót do pełnego zdrowia. Jak wynika z informacji przekazanych przez Super Express, sprawę wypadku na planie "Ninja vs Ninja" bada prokuratura, jednak na ten moment nikomu nie postawiono zarzutów.

Pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód w Gliwicach prowadzone jest dochodzenie o czyn z art. 160 § 1 k.k. Postępowanie toczy się w sprawie, dotychczas nie postawiono nikomu zarzutów.

Uzyskano dokumentację techniczną przeszkody, stanowiącej miejsce zdarzenia, zapis monitoringu oraz ustalono dane potencjalnych świadków.

Analiza materiału dowodowego zebranego po przeprowadzeniu niezbędnych czynności procesowych pozwoli na podjęcie decyzji o dalszym toku postępowania, w tym o konieczności powołania w tej sprawie biegłych - przekazał Super Express, powołując się na Rzecznik Prasową Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, Agnieszkę Bukowską.