Świat Moniki i Pawła Leuenbergów z Izabelina zawalił się 2,5 roku temu, kiedy Monika zaszła w drugą ciążę. Już w drugim miesiącu dowiedziała się, że dziecko może mieć wady genetyczne. Kolejni lekarze i badania zdecydowanie ją uspokoiły i Monika donosiła ciążę. Zanim urodził się Szymon, Monika i Paweł dobrze sobie radzili. Każde z nich pracowało. Udawało im się spłacić część długów sprzed zawarcia związku.
Wolni od długów: dramatyczna sytuacja Moniki i Pawła w 5. odcinku programu
Wraz z przyjściem na świat chorego synka, pojawiły się problemy finansowe. Zaczęli się zadłużać, żeby przetrwać miesiąc. Leasing na samochód, pożyczka na remont dachu, pożyczka na święta, na założenie własnej firmy, na narzędzia do firmy. Wpadli w spiralę długów – jednym długiem spłacali kolejny. Dzisiaj ich życie to walka o przetrwanie. Mają malutkie dzieci, które potrzebują opieki, a w przypadku najmłodszego dziecka będzie ona potrzebna do końca życia. Są zdrowi i chętni do działania. Paweł codziennie wyrusza z samego rana na budowę. Wraca do domu ok. godz. 22:00. Czasami śpi w samochodzie, żeby zaoszczędzić na benzynie. W sezonie zimowym remontuje domy, w sezonie letnim ogrody. Monika pomaga w prowadzeniu firmy męża, całe dnie spędza z najmłodszym dzieckiem w punkcie wydawanie paczek. Biznes nie przynosi dochodów, co miesiąc dopłacają do niego około 3 000 zł. Ich największym marzeniem jest remont domu i przystosowanie go do życia niepełnosprawnego dziecka. Jedno jest pewne – przestali panować nad swoim zadłużeniem. Potrzebują natychmiastowej pomocy ekspertów.