Widzowie "Na Wspólnej" będą załamani. "Macie się czego obawiać"

W życiu Darka Żbika (Michał Mikołajczak) nie dzieje się ostatnio najlepiej. Na scenę wkroczyła bowiem charakterna współpracownica Kalina (w tej roli Katarzyna Gałązka), która - jak się okazuje - jeszcze nie pokazała nam pełni swych złowieszczych możliwości. Czego zatem powinniśmy spodziewać się po nowych odcinkach "Na Wspólnej"? O to, co wydarzy się jesienią, zapytaliśmy Michała Mikołajczaka.

"Na Wspólnej" - nowe odcinki nie będą łaskawe dla Kasi i Darka

Michał Mikołajczak bierze udział w programie "Afryka Express" (gdzie towarzyszy swej życiowej partnerce, Edycie Zając) i podczas zamkniętego pokazu pierwszego odcinka udzielił wywiadu dla ESKI, w którym nie omieszkaliśmy zapytać go o "Na Wspólnej". Aktor nie owijał w bawełnę - jesienią będzie się działo, a ten sezon to spore wyzwanie dla Kasi i Darka. Przyznał również, że - choć rzadko mu się to zdarza - był w prawdziwym szoku, gdy przeczytał scenariusze nadchodzących odcinków. Istotną rolę odegra tu oczywiście Kalina.

Rzeczywiście nowa pracowniczka okaże się bardzo wyrafinowanym graczem i przysłowiowa kosa trafia na przysłowiowy kamień, bo rzeczywiście tutaj będzie grubo. Jak czytałem odcinki - a wiecie, że już mam doświadczenia telenowelowe, no i niewiele potrafi mnie zdziwić - to jak czytałem, co ona wyprawia z moim bohaterem, naprawdę pojawiały się zmarszczki zdziwienia nad moim prawym okiem, a pojawiają się tam bardzo rzadko.

"Na Wspólnej" - Kasia kontra Kalina

A czy ścieżka Kaliny przetnie się ze ścieżką Kasi? Owszem i... żona Darka może nie wyjść cało z tego starcia.

Macie się czego obawiać. No będzie krucho, będzie między nami ciężko. Tutaj rzeczywiście Kalina, bo tak się nazywa nowa bohaterka, nie bierze jeńców. Moja serialowa małżonka również stanie na jej drodze i postanowi ją... przesunąć jak przeszkodę, która jest na jej drodze do osiągnięcia swoich celów. Ona postępuje niezwykle makiawelicznie. Oglądajcie odcinki jesienią, bo będzie się działo - zapowiedział Michał Mikołajczak.

"Na Wspólnej" - to koniec Kasi i Darka?

Jeśli jednak obawiacie się, że Kalina zniszczy ulubiony związek wszystkich widzów "Na Wspólnej", to uspokajamy - jakiś czas temu udało nam się porozmawiać z Julią Chatys, która zapowiedziała, że owszem, Kasię i Darka czeka trudny okres, ale wszystko skończy się szczęśliwie.

Będą dramaty, będą rozterki, ale będzie też prawda i prawdziwe, czasem bolesne życie. Ale spokojnie, nie martwcie się, wszystko będzie dobrze, bo w "Na Wspólnej" wszystko finalnie kończy się dobrze - zapewniła.