Spis treści
- "Heweliusz" - o czym opowie nowy serial Jana Holoubka?
- "Heweliusz" - Borys Szyc na czele imponującej obsady
- "Heweliusz" - premiera już jesienią w Netflixie
- "Heweliusz" - zwiastun
"Heweliusz" to obecnie jeden z najbardziej wyczekiwanych seriali 2025 roku i choć 2. sezon "1670" budzi uzasadnione emocje, to właśnie dzieło Jana Holoubka ("Wielka Woda", "Rojst") ma szansę okazać się TĄ premierą, o której będziemy mówić przez kolejne lata. Czego dotyczy fabuła i kto znalazł się w obsadzie? Mamy już zwiastun "Heweliusza" i przybliżoną datę premiery.
"Heweliusz" - o czym opowie nowy serial Jana Holoubka?
"Heweliusz" to 5-odcinkowy dramat katastroficzny, który zadowoli też miłośników dram sądowych. Fabuła inspirowana jest tragiczną i niewyjaśnioną historią zatonięcia polskiego promu na Bałtyku w nocy z 13 na 14 stycznia 1993 roku. W katastrofie zginęło 36 pasażerów i 20 członków załogi, a 9 osób udało się uratować.
Netflix zapowiada, że "Heweliusz" to serial o fali niesprawiedliwości, która rozpoczęła się w noc tragedii i na długo naznaczyła rodziny ofiar, ocalonych i świadków. O żałobie, która w czasach transformacyjnego chaosu musiała iść w parze z walką o godność, pamięć i przetrwanie. W centrum tej historii są kobiety – żony, córki i matki, które zostały same z dziećmi i musiały zmierzyć się nie tylko ze stratą, ale też z brutalnością systemu.
Polecany artykuł:
Legenda głosi, że gdy Jan Holoubek rozrysował sceny katastrofy i akcji ratunkowej, rozłożył ręce twierdząc, że tego serialu nie da się nakręcić. Dla Polaków nie ma jednak rzeczy niemożliwych i tak oto powstał serial zrealizowany z niespotykanym dotąd w naszym kraju rozmachem. Produkcja "Heweliusza" w liczbach to bowiem łącznie 10 miesięcy przygotowań produkcyjnych, 8-miesięczny okres zdjęciowy od stycznia do sierpnia 2024 roku z liczbą 105 dni zdjęciowych, ponad 120 aktorów, 3000 statystów, 2000 pojazdów grających, w tym 200 TIRów/ciężarówek, 700 ton wody (większość w obiegu zamkniętym), 1 kilometr konstrukcji deszczownic i trawersów, 100 mocowań podwieszeń elementów jednocześnie na dwóch halach zdjęciowych, 40 umów kaskaderskich, 70 lokacji i prawie 200 osób zaangażowanych w postprodukcję.
Bardzo wiele pracy włożyliśmy w preprodukcję, przede wszystkim w znalezienie metody, jak tę katastrofę pokazać, jak ją zrealizować. Musieliśmy zdecydować, co robimy naprawdę, co w postprodukcji, co na hali mokrej, co na hali suchej, w prawdziwych akwenach, na prawdziwym promie. W naszej produkcji sięgamy po każdą z tych metod. Na początku pomyślałem, że skąd inąd wspaniałego scenariusza Kaspra Bajona nie da się zrealizować, ale krok po kroku niemożliwe stało się możliwe. To trudne, ale też ekscytujące, że robimy coś o tak gigantycznej skali i mamy pełną wolność artystyczną, bo nie da się w pełni wiarygodnie i realistycznie stworzyć katastrofy promu półśrodkami – przyznaje reżyser Jan Holoubek.
"Heweliusz" - Borys Szyc na czele imponującej obsady
Rolę kapitana kreuje tu Borys Szyc, a na ekranie towarzyszy mu cały zastęp polskich gwiazd. W obsadzie "Heweliusza" znaleźli się m.in.: Magdalena Różczka, Michał Żurawski, Konrad Eleryk, Michalina Łabacz, Tomasz Schuchardt, Justyna Wasilewska, Andrzej Konopka, Jacek Koman, Magdalena Zawadzka, Jan Englert, Jacek Beler, Dariusz Chojnacki, Anna Dereszowska, Sylwia Gola, Mia Goti, Mateusz Górski, Marcin Januszkiewicz, Dominika Kluźniak, Bartłomiej Kotschedoff, Mirosław Kropielnicki, Joachim Lamża, Łukasz Lewandowski, Piotr Łukaszczyk, Katharina Nesytowa, Magda Osińska, Michał Pawlik, Piotr Rogucki i Mirosław Zbrojewicz.
"Heweliusz" - premiera już jesienią w Netflixie
Za powstanie "Heweliusza" odpowiada trio od "Wielkiej Wody", czyli Jan Holoubek (reżyseria), Kasper Bajon (scenariusz) i Anna Kępińska (produkcja). Premierę serialu zapowiedziano na listopad - dokładną datę premiery Netflix trzyma jeszcze w tajemnicy.