Maja Bohosiewicz zaskoczyła fanów, ogłaszając za pośrednictwem mediów społecznościowych, że musi zrezygnować z dalszego udziału w programie "Taniec z Gwiazdami". Wszystko z powodu kontuzji żeber, której doznała tydzień temu. Choć mimo bólu próbowała kontynuować treningi, po wykonaniu zmuszona była przerwać udział w show.
Z powodu kontuzji muszę zakończyć moją przygodę. Ponad tydzień temu doznałam urazu żeber i pomimo bólu trenowałam dalej, bo taniec i ta przygoda dawały mi tak ogromną radość, satysfakcję. Bardzo chciałam zatańczyć ten odcinek rodzinny naprawdę z całego serca. Poszłam na kolejne badania i USG potwierdziło złamanie żeber. [...] Muszę się zatrzymać - mówiła w opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu.
W obliczu nagłego wycofania jednej z uczestniczek pojawiło się pytanie: czy do programu wróci para, która z programu odpadła jako ostatnia? Głos w sprawie zabrała Telewizja Polsat.
Zobacz także: "Taniec z gwiazdami". Maja Bohosiewicz pokazała dzieci. Mała Leonia, to cała mama!
Lanberry wróci do "Tańca z gwiazdami"? Jasne stanowisko Polsatu
Widzowie nie kryją smutku po ogłoszeniu Mai Bohosiewicz, gdyż aktorka miała duże poparcie wśród widowni, jednak przyjęli jej decyzję ze zrozumieniem. Czy zatem Polsat zdecyduje zastosować się praktykę, która miała już miejsce w przeszłości, a mianowicie, zaprosi do programu parę, która jako ostatnia pożegnała się z show? W oficjalnym komunikacie Polsatu stacja przypomniała, że regulamin programu formalnie przewiduje możliwość powrotu pary, która pożegnała się z programem w przeszłości. Jednak z racji tego, iż w odcinku rodzinnym nie odpadła żadna z par, nie będzie to możliwe.
Dotychczas w programem pożegnały się para numer 6 - Ewa Minge i Michał Bartkiewicz w odcinku 2 oraz para numer 2 - Lanberry i Piotr Musiałkowski w odcinku numer 4. Żaden z wyeliminowanych dotychczas duetów nie wróci już na parkiet. Regulamin co prawda przewiduje możliwość powrotu, jednak nie w tym przypadku. W poprzednim - piątym odcinku nie odpadła żadna para. Punktacja jury i liczba głosów oddanych przez widzów w ubiegłą niedzielę przechodzi do odcinka szóstego. Pary startują więc nie od zera, lecz z punktami sprzed tygodnia - czytamy w oswiadczeniu stacji.
To właśnie z racji tego, iż żadna z par, które dotychczas pożegnały się z programem nie brała udziału w poprzednim odcinku, ich powrót na parkiet nie będzie możliwy.
Ponieważ żadna z par, które już odpadły, nie brała udziału w piątym odcinku, nie może powrócić do rywalizacji konkursowej w odcinku szóstym. Regulamin programu nie pozwala na powrót do niego po dwóch tygodniach - przekazał Polsat.
