Spis treści
Robot HERBIE - kto podkładał głos w filmie "Fantastyczna 4: Pierwsze kroki"?
HERBIE to w najnowszym filmie Matta Shakmana coś więcej niż tylko gadżet. Jest wszechstronnym asystentem, kucharzem, a nawet opiekunem, stanowiąc nieocenione wsparcie dla Reeda Richardsa i reszty ekipy. To prawdziwy, wielofunkcyjny członek rodziny superbohaterów. Choć na ekranie komunikuje się głównie za pomocą uroczych, komputerowych dźwięków, za jego "głosem" stoi prawdziwa legenda. Dźwięki wydawane przez robota to dzieło Matthew Wooda, którego fani "Gwiezdnych Wojen" doskonale znają jako głos Generała Grievousa.
Robot HERBIE istnieje! Na planie "Fantastycznej czwórki" sterowało nim 5 osób
Zapomnijcie o efektach CGI! Twórcy filmu "Fantastyczna 4: Pierwsze kroki" postawili na magię praktycznych efektów. Jak potwierdził nadzorca efektów specjalnych, Alistair Williams, HERBIE był w pełni działającym robotem, który na co dzień poruszał się po studiach Pinewood. Jego zadania były równie zróżnicowane, co w filmie. Czyli sprzątał, zbierał zabawki, a nawet serwował członkom ekipy... martini. Wyobrażacie sobie przerwę na planie, podczas której drinka podaje wam taki pomocnik?
Do wprawienia HERBIEGO w ruch potrzebny był cały, pięcioosobowy zespół! Każdy z operatorów odpowiadał za inną część mechanizmu, co pokazuje, jak zaawansowana była to konstrukcja. Jedna osoba kontrolowała ruch głowy, druga oczy i charakterystyczny "nos" przypominający kasetę, kolejne dwie sterowały ramionami i palcami, a ostatnia odpowiadała za poruszanie się robota na kołach. Ta niezwykła synchronizacja sprawiła, że HERBIE na ekranie wygląda i zachowuje się jak prawdziwy, autonomiczny asystent. To się nazywa "fantastyczna" robota!

i