Spis treści
Potwór z Florencji to (ponoć) pierwszy i bez wątpienia najsłynniejszy seryjny morderca w historii Włoch. Jego pierwsza zbrodnia datowana jest na 1968 rok, a później zbrodniarz terroryzował mieszkańców przez 17 lat, zabijając łącznie osiem młodych par. Jego tożsamości nigdy nie ustalono, a o śledztwie już wkrótce opowie nam Netflix w 4-odcinkowym włoskim miniserialu pt. "Potwór z Florencji".
"Potwór z Florencji" - Netflix zapowiada serial o włoskim seryjnym mordercy
Aby horror został odpowiednio opowiedziany, trzeba się z nim zmierzyć, a nie go unikać. A historia, która ma być klarowna, bez stawiania tez, musi zaczynać się od samego początku. Aby opowiedzieć ją uczciwie, z szacunkiem i rygorem, musi nadal nieść ze sobą znaczenie. Nie po to, by rozwiązać, nie po to, by wyjaśnić, ale po prostu by pamiętać - tymi słowami "Potwora z Florencji" zapowiedział jeden z jego twórców, Stefano Sollima.
Twórcy miniserialu cofają się do początków sprawy Potwora z Florencji, rekonstruując jedno z najdłuższych i najbardziej kontrowersyjnych śledztw w historii Włoch. Sprawdzają dokumenty, badają hipotezy i ścieżki, które do dziś są przedmiotem licznych debat.
Kim był Potwór z Florencji?
Podobnie jak Ed Gein, stanowił inspirację dla Thomasa Harrisa, autora powieści z cyklu "Hannibal". Zawsze działał tak samo. Mordował pary odbywające stosunki seksualne na obrzeżach miasta, strzelając do nich z pistoletu kaliber 22 Beretta. Niektóre z ofiar dobijał nożem, a kobiety zawsze brutalnie okaleczał - szczególnie biust i miejsca intymne. Fragment piersi jednej z ofiar wysłał nawet prokuratorowi zajmującemu się jego sprawą.
Do pierwszego morderstwa miało dojść w 1968 roku, a "rządy terroru" Potwora trwały przez kolejnych 17 lat. Śledczy nigdy nie zdołali ustalić, kim właściwie był osławiony seryjny morderca. Twórcy serialu Netflixa mają przyjrzeć się każdemu z głównych podejrzanych. A byli to:
- Pietro Pacciani - lokalny rolnik, słynący z okrucieństwa i brutalności. Miał za sobą 13-letnią odsiadkę za zamordowanie kochanka swej narzeczonej (ukochaną następnie brutalnie zgwałcił). Oskarżano go też o liczne gwałty na żonie i córkach. Uwagę organów ścigania przyciągnęły liczne podobieństwa między jego zbrodnią sprzed lat, a morderstwami dokonanymi przez Potwora z Florencji. Ponadto na jego posesji znaleziono pocisk, odpowiadający tym używanym przez seryjnego mordercę, oraz przedmioty należące do ofiar. Pacciani został oskarżony o zamordowanie 16 osób i skazany na czterokrotne dożywocie. Więzienne mury opuścił jednak już po trzech latach, wygrawszy apelację. Sąd szybko cofnął uniewinnienie, ale Pacciani nie doczekał ponownego procesu, gdyż zmarł na atak serca.
- Francesco Calamandreli - rzekomy satanista, należący do sekty - morderstwa miały służyć odprawianym przez nią rytuałom. Został aresztowany w 2007 roku, ale rok później oczyszczono go z zarzutów.
- Francesco Narducci - w 2002 roku policja otrzymała anonimowe listy, których autor twierdził, iż to Narducci był Potworem z Florencji. Tę tezę miał uprawdopodabniać fakt, iż po jego śmierci (utonął w 1985 r.) morderstwa ustały. Podejrzewano również, że w rzeczywistości upozorował własną śmierć.
- Giampiero Vigilanti - strzelec, który korzystał z tego samego typu amunicji co sprawca. Znał się z Paccianim i Narduccim. Wielokrotnie go przesłuchiwano, ale niczego mu nie udowodniono.
Polecany artykuł:
"Potwór z Florencji" - premiera już pod koniec października
Za powstanie serialu odpowiadają Leonardo Fasoli and Stefano Sollima (ten drugi zajął się też reżyserią), a w obsadzie znaleźli się Marco Bullitta, Valentino Mannias, Francesca Olia, Liliana Bottone, Giacomo Fadda, Antonio Tintis i Giordano Mannu. Premiera odbędzie się 22 października w Netflixie.